Babki Zielarki Blanki,
Stolica regionu jest położona nad kilkunastoma jeziorami, a największe z nich to Ukiel.
Nad nim znajdują się m.in. nowoczesna marina, miejska plaża i ośrodek sportów wodnych, dysponujący mnóstwem sprzętu wodnego oraz rekreacyjnego całorocznego a okoliczne trasy rekreacyjno-sportowe stanowią rozbudowany kompleks promenad, ścieżek pieszych i rowerowych, usytuowanych wokół tego akwenu. Zaprojektowano je tak, aby łączyć z sobą poszczególne obiekty: Centrum Rekreacyjno-Sportowego Ukiel: Olsztyńskie Centrum Kajakarstwa - Kąpieliska Miejskie - Centrum Żeglarstwa Wodnego i Lodowego.
Największymi zaletami tras rekreacyjno-sportowych są ich wyjątkowe walory widokowe, wynikające z bliskości jeziora oraz okolicznych lasów. Ścieżki piesze idealnie nadają się do rodzinnych spacerów, uprawiania nordic walking, czy jazdy na łyżworolkach i nartorolkach. Podświetlane i monitorowane ścieżki rowerowe w okresie od wiosny do jesieni, to doskonałe miejsce do wycieczek rowerowych, a zimą do uprawiania narciarstwa biegowego.
W lokalnych wypożyczalniach można znaleźć tu kajaki, rowery wodne, kanu, deski z żaglem, kitesurfing, skutery wodne, łodzie wiosłowe a także narty biegowe, łyżwy i bojery, niezbędne podczas zimowej rekreacji. Na miejskiej plaży od grudnia stoi odkryte lodowisko a skatepark staje się sezonowo snowparkiem. Ciekawostką jest całoroczne boisko i hala do siatkówki plażowej, ciesząca się ogromną popularnością wśród mieszkańców.
Przez cały rok nad jeziorem organizowane są różne wydarzenia, a w okresie letnim koncerty i festiwale z których największym jest Green Festiwal. W tym roku będzie to już 6 edycja i odbędzie się w dniach 15-17 sierpnia 2019 roku.
Wyjeżdżając z Olsztyna warto wybrać się na spacer do Leśnego Arboretum - magicznego ogrodu dendrologicznego, w którym znajdują się kolekcje ponad 1000 gatunków i odmian drzew i krzewów.
Kolejny cel weekendowej podróży - Zielone Płuca Polski skusiły nas różnorodnością kulturową, bogatą historią, malowniczymi krajobrazami i regionalną kuchnią, wykorzystującą w najlepszy sposób płody rolne i runo leśne, co stanowi o ich wyjątkowości oraz zapada w pamięć, odwiedzających je turystów z całego świata.
Podróżując po Warmii słychać różne języki, nawet z odległych nam kulturowo krajów, a lokalne samorządy i organizacje turystyczne doskonale dostosowują się do potrzeby dystrybucji informacji, przygotowując ulotki i przewodniki zróżnicowane lingwistycznie.
Zamek Biskupów Warmińskich to jeden z najlepiej zachowanych gotyckich zamków w Polsce. Charakterystyczna elewacja z czerwonej cegły z wieżami w narożach jest typowa dla tego okresu, ponieważ budowlę wzniesiono w drugiej połowie XIV w. w widłach rzek: Łyny i Symsarny. Przez ponad 400 lat zamek stanowił główną siedzibę biskupów warmińskich. W wiekach XVII i XVIII przestał być znaczącą fortecą, przeistaczając się w najważniejszy dwór Warmii.
Książęta-biskupi byli mecenasami sztuk, utrzymywali bibliotekę, galerię malarstwa i grafiki oraz teatr. Lidzbarski zamek stanowił regionalny katolicki ośrodek życia umysłowego i kulturalnego, konkurujący z protestanckim dworem elektorskim w Królewcu. W latach 1466-1772 Warmia należała do Rzeczypospolitej, a biskupi zasiadali w polskim senacie.
Wśród najważniejszych rezydentów zamku nie brak więc postaci mocno związanych z naszą historią. Wystarczy wspomnieć niektóre z nich np. piastujących urząd biskupa Warmii: Stanisław Hozjusz, Andrzej Batory, Marcin Kromer oraz Ignacy Krasicki (ostatni biskup warmiński, opuścił Lidzbark w 1795 r.). Przez kilka lat mieszkał tu i pracował Mikołaj Kopernik, biegając po krużgankach i rysując na ścianach pierwsze graffiti w kształcie okręgów, co świadczyło o jego pasji i dociekaniu astronomicznej tezy miejsca planet w obrocie ciał niebieskich.
Zamek zwiedzaliśmy od piwnic aż po górne kondygnacje. Pięknie prezentuje się dziedziniec okolony na poziomie parteru i pierwszego piętra dekoracyjnymi krużgankami. Najciekawsze pomieszczenia znajdują się na piętrze. Większość sal ma wspaniałe sklepienia gwiaździste. Trasa zwiedzania wiedzie przez kaplicę zamkową, wielki refektarz, kaplicę domową, salę audiencyjną, zamkowy kredens, refektarz i kapitularz. Na ścianach wielu sal zachowało się sporo oryginalnych malowideł i polichromii.
Z jednego przedsionka sali, wąskimi schodkami w dół, weszliśmy dosłownie w mroczną przeszłość biskupów. To tutaj na środku pomieszczenia jest okratowane wieko lochu "Piwnicy Zapomnienia", gdzie wtrącano na wieczność wszystkich przeciwników ówczesnej władzy, skazując ich na okrutną śmierć głodową, bo dosłownie i celowo o skazańcach zapominano. Taki sposób wykonania wyroku śmierci oficjalnie stał na straży utrzymania dobrego imienia kleru, mówiącą o jego wielkoduszności i nie przelewaniu krwi poddanych.
W zamku działa Muzeum Warmińskie. W otoczeniu stylowych wnętrz zaprezentowano bogaty zbiór rzeźby, malarstwa, mebli oraz dzieł rzemieślników. Niektóre eksponaty mają nawet XIV-wieczny rodowód. Wszystkie pochodzą z pracowni i warsztatów Warmii i Prus. Ciekawa jest także wystawa ikon rosyjskich z XVII-XX w.
Wieś Blanki to zielarska wioska koło Lidzbarka Warmińskiego. Mieszkają w niej Babki Zielarki, które robią z ziół przepyszne nalewki, soki i syropy. Babcia jednej z nich była znaną w okolicy szeptuchą. Teraz następne pokolenie odtwarza dawne recepty. Panie z Blanek powołały do życia Stowarzyszenie „Babki Zielarki”, założyły własny ogródek i podbijają okoliczne rynki degustacjami swych zdrowych i w 100 % naturalnych produktów. A że dodatkowo w okolicy jest mnóstwo drzew owocowych oraz krzaków głogu, czarnego bzu i róży, toteż mogą pochwalić się dżemami, konfiturami, nalewkami i syropami o właściwościach leczniczych, przygotowanych według starych, sprawdzonych receptur. Na serce, na żołądek, nerwy i dobry nastrój.
W Blankach w wiejskim zielniku założonym przez Babki Zielarki rosną prawie wszystkie zioła świata. Każdy mieszkaniec może tu przyjść i zerwać bazylię, miętę, dziurawiec albo lubczyk.
Nasze serca skradło wyjątkowe menu obiadu, na który zostaliśmy zaproszeni. Na talerzach królowały pierogi z pokrzywą, naleśniki z pokrzywą i dodatkami oraz tradycyjne pierogi ruskie ze skwarkami. Po raz pierwszy także próbowaliśmy zupy z pokrzyw - jej nieprawdopodobny i zaskakująco dobry smak zostanie w naszej pamięci na długo. Powiem więcej - ambicją jest przygotowanie takiej "delicji", na bazie zapamiętanych doznań, bo jak na prawdziwe Babki Zielarki przystało - receptura jest tajna.
Dziękujemy serdecznie za zaproszenie nas do Blanek i pokazanie zgoła innego świata, pełnego zapachów, smaków, opowieści i świeżego powietrza nad kameralnym jeziorem o tej samej nazwie. Tu z pewnością można odpocząć i naładować akumulatory !
W tej niewielkiej miejscowości o trudnej do wymówienia nazwie, mieliśmy okazję podziwiać różne cuda. Cudem natury są tu malownicze tereny, rzeki, jeziora, strumyki, pola golfowe i to wszystko w otoczeniu magicznych lasów.
Najważniejszym zabytkiem wsi i jednocześnie całej gminy jest Bazylika Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, która jest punktem centralnym sanktuarium – i tam właśnie zdarzył się cud objawienia.
Cudem jest również największa na świecie kolekcja kieratów konnych, za którą Muzeum Maszyn Rolniczych może poszczycić się rekordem Guinessa.
W miejscowym Domu Kultury organizowane są wystawy, koncerty i inne wydarzenia kulturalne.
Będąc w Gietrzwałdzie warto posilić się wspaniałymi, staropolskimi potrawami w Karczmie Warmińskiej a jest to miejsce z duszą. Niegdyś to była gospoda Waleschkowskiego i dziś miejsce to swoim wystrojem nawiązuje do klimatu wioski warmińskiej.
Tekst: Anna Gałach
Warmia | Sielsko-anielska zielona kraina
Warmia cieszy się opinią jednego z najpiękniejszych miejsc w Polsce. Wyjątkowość natury i bajeczny pejzaż tworzą łagodne wzgórza, niewielkie jeziora, doliny rzek oraz malowniczo położone wsie i miasteczka.
Warmia kusi bogactwem kulturowym, pięknem przyrody, zdrowym powietrzem oraz licznymi atrakcjami, zaspokajającymi zróżnicowane potrzeby odwiedzających ją turystów. Znajdziemy tu miejsca do relaksu, wypoczynku i spacerów, ciszę i pokój, domową, regionalną kuchnię i przyjaznych ludzi – lokalnych patriotów i pasjonatów swojego regionu i miejscowości, w których mieszkają.
Olsztyńskie jeziora idealne na relaks fot. Ewa Wolniewicz |
Kuchnia regionalna Warmii fot. Ewa Wolniewicz |
Miłośnicy aktywnego wypoczynku także znajdą coś dla siebie, bo Warmia ze względu na liczne szlaki rowerowe i kajakowe, to miejsce przyjazne rowerzystom i kajakarzom. Rzeczna Królowa Warmii - Łyna, należy do najpiękniejszych i niezwykle urozmaiconych szlaków kajakowych. Płynie spokojnie pośród malowniczych łąk i leśnych pagórków, wpadając co jakiś czas do jezior, ale jednocześnie daje się także poznać jako rzeka o charakterze górskim. Trasa od Olsztyna nazywana jest szlakiem gotyckich zamków i kościołów. Naszą uwagę z pewnością przykuje Zamek Kapituły Warmińskiej, fragmenty murów obronnych z końca XIV wieku w Olsztynie; gotycki kompleks kolegiacki z XIV wieku oraz Baszta Bociania z muzeum w Dobrym Mieście; kościół farny św. Piotra i Pawła oraz czternastowieczny gotycki zamek w Lidzbarku Warmińskim
Olsztyn to rekreacyjne serce Warmii
Stolica regionu jest położona nad kilkunastoma jeziorami, a największe z nich to Ukiel.
Nad nim znajdują się m.in. nowoczesna marina, miejska plaża i ośrodek sportów wodnych, dysponujący mnóstwem sprzętu wodnego oraz rekreacyjnego całorocznego a okoliczne trasy rekreacyjno-sportowe stanowią rozbudowany kompleks promenad, ścieżek pieszych i rowerowych, usytuowanych wokół tego akwenu. Zaprojektowano je tak, aby łączyć z sobą poszczególne obiekty: Centrum Rekreacyjno-Sportowego Ukiel: Olsztyńskie Centrum Kajakarstwa - Kąpieliska Miejskie - Centrum Żeglarstwa Wodnego i Lodowego.
Największymi zaletami tras rekreacyjno-sportowych są ich wyjątkowe walory widokowe, wynikające z bliskości jeziora oraz okolicznych lasów. Ścieżki piesze idealnie nadają się do rodzinnych spacerów, uprawiania nordic walking, czy jazdy na łyżworolkach i nartorolkach. Podświetlane i monitorowane ścieżki rowerowe w okresie od wiosny do jesieni, to doskonałe miejsce do wycieczek rowerowych, a zimą do uprawiania narciarstwa biegowego.
Olszyn - spływ kajakowy fot. Ewa Wolniewicz |
W lokalnych wypożyczalniach można znaleźć tu kajaki, rowery wodne, kanu, deski z żaglem, kitesurfing, skutery wodne, łodzie wiosłowe a także narty biegowe, łyżwy i bojery, niezbędne podczas zimowej rekreacji. Na miejskiej plaży od grudnia stoi odkryte lodowisko a skatepark staje się sezonowo snowparkiem. Ciekawostką jest całoroczne boisko i hala do siatkówki plażowej, ciesząca się ogromną popularnością wśród mieszkańców.
Przez cały rok nad jeziorem organizowane są różne wydarzenia, a w okresie letnim koncerty i festiwale z których największym jest Green Festiwal. W tym roku będzie to już 6 edycja i odbędzie się w dniach 15-17 sierpnia 2019 roku.
Wyjeżdżając z Olsztyna warto wybrać się na spacer do Leśnego Arboretum - magicznego ogrodu dendrologicznego, w którym znajdują się kolekcje ponad 1000 gatunków i odmian drzew i krzewów.
Leśne Arboretum fot. Ewa Wolniewicz |
WARMIA NA WEEKEND – dla wszystkich i każdego z osobna
Kolejny cel weekendowej podróży - Zielone Płuca Polski skusiły nas różnorodnością kulturową, bogatą historią, malowniczymi krajobrazami i regionalną kuchnią, wykorzystującą w najlepszy sposób płody rolne i runo leśne, co stanowi o ich wyjątkowości oraz zapada w pamięć, odwiedzających je turystów z całego świata.
Podróżując po Warmii słychać różne języki, nawet z odległych nam kulturowo krajów, a lokalne samorządy i organizacje turystyczne doskonale dostosowują się do potrzeby dystrybucji informacji, przygotowując ulotki i przewodniki zróżnicowane lingwistycznie.
COŚ DLA OKA: Monumentalny Zamek Biskupów w Lidzbarku Warmińskim
Zamek Biskupów Warmińskich to jeden z najlepiej zachowanych gotyckich zamków w Polsce. Charakterystyczna elewacja z czerwonej cegły z wieżami w narożach jest typowa dla tego okresu, ponieważ budowlę wzniesiono w drugiej połowie XIV w. w widłach rzek: Łyny i Symsarny. Przez ponad 400 lat zamek stanowił główną siedzibę biskupów warmińskich. W wiekach XVII i XVIII przestał być znaczącą fortecą, przeistaczając się w najważniejszy dwór Warmii.
Książęta-biskupi byli mecenasami sztuk, utrzymywali bibliotekę, galerię malarstwa i grafiki oraz teatr. Lidzbarski zamek stanowił regionalny katolicki ośrodek życia umysłowego i kulturalnego, konkurujący z protestanckim dworem elektorskim w Królewcu. W latach 1466-1772 Warmia należała do Rzeczypospolitej, a biskupi zasiadali w polskim senacie.
Zamek Biskupów w Lidzbarku Warmińskim fot. Ewa Wolniewicz |
Zamek Biskupów w Lidzbarku Warmińskim fot. Ewa Wolniewicz |
Wśród najważniejszych rezydentów zamku nie brak więc postaci mocno związanych z naszą historią. Wystarczy wspomnieć niektóre z nich np. piastujących urząd biskupa Warmii: Stanisław Hozjusz, Andrzej Batory, Marcin Kromer oraz Ignacy Krasicki (ostatni biskup warmiński, opuścił Lidzbark w 1795 r.). Przez kilka lat mieszkał tu i pracował Mikołaj Kopernik, biegając po krużgankach i rysując na ścianach pierwsze graffiti w kształcie okręgów, co świadczyło o jego pasji i dociekaniu astronomicznej tezy miejsca planet w obrocie ciał niebieskich.
Zamek zwiedzaliśmy od piwnic aż po górne kondygnacje. Pięknie prezentuje się dziedziniec okolony na poziomie parteru i pierwszego piętra dekoracyjnymi krużgankami. Najciekawsze pomieszczenia znajdują się na piętrze. Większość sal ma wspaniałe sklepienia gwiaździste. Trasa zwiedzania wiedzie przez kaplicę zamkową, wielki refektarz, kaplicę domową, salę audiencyjną, zamkowy kredens, refektarz i kapitularz. Na ścianach wielu sal zachowało się sporo oryginalnych malowideł i polichromii.
Z jednego przedsionka sali, wąskimi schodkami w dół, weszliśmy dosłownie w mroczną przeszłość biskupów. To tutaj na środku pomieszczenia jest okratowane wieko lochu "Piwnicy Zapomnienia", gdzie wtrącano na wieczność wszystkich przeciwników ówczesnej władzy, skazując ich na okrutną śmierć głodową, bo dosłownie i celowo o skazańcach zapominano. Taki sposób wykonania wyroku śmierci oficjalnie stał na straży utrzymania dobrego imienia kleru, mówiącą o jego wielkoduszności i nie przelewaniu krwi poddanych.
W zamku działa Muzeum Warmińskie. W otoczeniu stylowych wnętrz zaprezentowano bogaty zbiór rzeźby, malarstwa, mebli oraz dzieł rzemieślników. Niektóre eksponaty mają nawet XIV-wieczny rodowód. Wszystkie pochodzą z pracowni i warsztatów Warmii i Prus. Ciekawa jest także wystawa ikon rosyjskich z XVII-XX w.
COŚ DLA CIAŁA: Stowarzyszenie „Babki Zielarki" z Blanek koło Lidzbarka Warmińskiego
Wieś Blanki to zielarska wioska koło Lidzbarka Warmińskiego. Mieszkają w niej Babki Zielarki, które robią z ziół przepyszne nalewki, soki i syropy. Babcia jednej z nich była znaną w okolicy szeptuchą. Teraz następne pokolenie odtwarza dawne recepty. Panie z Blanek powołały do życia Stowarzyszenie „Babki Zielarki”, założyły własny ogródek i podbijają okoliczne rynki degustacjami swych zdrowych i w 100 % naturalnych produktów. A że dodatkowo w okolicy jest mnóstwo drzew owocowych oraz krzaków głogu, czarnego bzu i róży, toteż mogą pochwalić się dżemami, konfiturami, nalewkami i syropami o właściwościach leczniczych, przygotowanych według starych, sprawdzonych receptur. Na serce, na żołądek, nerwy i dobry nastrój.
Blanki - Babki Zielarki fot. Ewa Wolniewicz |
W Blankach w wiejskim zielniku założonym przez Babki Zielarki rosną prawie wszystkie zioła świata. Każdy mieszkaniec może tu przyjść i zerwać bazylię, miętę, dziurawiec albo lubczyk.
"... Zielarska wioska ma szczęście do ludzi pracowitych, chętnych do pomocy..." – mówią zgodnie: Lucja Kuczyńska – sołtys Blanek i współzałożycielka Stowarzyszenia Babki Zielarki i Jolanta Więcek – prezes Stowarzyszenia. To te Panie oprowadziły w maju br. grupę dziennikarzy mediów ogólnopolskich po Blankach.
Nasze serca skradło wyjątkowe menu obiadu, na który zostaliśmy zaproszeni. Na talerzach królowały pierogi z pokrzywą, naleśniki z pokrzywą i dodatkami oraz tradycyjne pierogi ruskie ze skwarkami. Po raz pierwszy także próbowaliśmy zupy z pokrzyw - jej nieprawdopodobny i zaskakująco dobry smak zostanie w naszej pamięci na długo. Powiem więcej - ambicją jest przygotowanie takiej "delicji", na bazie zapamiętanych doznań, bo jak na prawdziwe Babki Zielarki przystało - receptura jest tajna.
Dziękujemy serdecznie za zaproszenie nas do Blanek i pokazanie zgoła innego świata, pełnego zapachów, smaków, opowieści i świeżego powietrza nad kameralnym jeziorem o tej samej nazwie. Tu z pewnością można odpocząć i naładować akumulatory !
COŚ DLA OKA, CIAŁA I DUCHA: Gietrzwałd - kraina pełna cudów
W tej niewielkiej miejscowości o trudnej do wymówienia nazwie, mieliśmy okazję podziwiać różne cuda. Cudem natury są tu malownicze tereny, rzeki, jeziora, strumyki, pola golfowe i to wszystko w otoczeniu magicznych lasów.
Najważniejszym zabytkiem wsi i jednocześnie całej gminy jest Bazylika Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, która jest punktem centralnym sanktuarium – i tam właśnie zdarzył się cud objawienia.
Cudem jest również największa na świecie kolekcja kieratów konnych, za którą Muzeum Maszyn Rolniczych może poszczycić się rekordem Guinessa.
W miejscowym Domu Kultury organizowane są wystawy, koncerty i inne wydarzenia kulturalne.
Będąc w Gietrzwałdzie warto posilić się wspaniałymi, staropolskimi potrawami w Karczmie Warmińskiej a jest to miejsce z duszą. Niegdyś to była gospoda Waleschkowskiego i dziś miejsce to swoim wystrojem nawiązuje do klimatu wioski warmińskiej.
Karczma Warmińska fot. Ewa Wolniewicz |
Tekst: Anna Gałach
32 yr old Accountant III Glennie Hanna, hailing from Noelville enjoys watching movies like Bright Leaves and Cabaret. Took a trip to Longobards in Italy. Places of the Power (- A.D.) and drives a Ferrari 275 GTB Alloy. zrodlo obrazu
OdpowiedzUsuń