Kopernik w Olsztynie,

Warmia | Idealny pomysł na sielski weekend

24.1.23 mm 2 Comments

 

Byłam pewna, że jest trochę niedoceniona, a może nawet zapomniana. Jednak, kiedy stanęłam na warmińskiej ziemi, szybko przekonałam się, że nic bardziej mylnego. Warmia nie ma kompleksów graniczących z nią Mazur. Rozkochuje w sobie wspaniałą przyrodą, snuje ciekawe opowieści, serwuje rewelacyjną kuchnię. Przed Wami 10 propozycji na idealny pomysł na sielski weekend w tej bajkowej krainie. Co zobaczyć, gdzie zjeść i gdzie się zrelaksować?

Olsztyn fot. travelerdeluxe

Olsztyn


1. Dookoła jezior

 

Jeśli lubicie relaks na wodzie, Olsztyn pokochacie od pierwszego pobytu tutaj. W granicach administracyjnych miasta leży aż 16 jezior, z czego 14 przekracza 1 ha powierzchni. To absolutny unikat na skalę europejską. Dzięki swym akwenom Olsztyn coraz śmielej konkuruje z Wielkimi Jeziorami Mazurskimi oraz żeglarskimi szlakami Mazur Zachodnich.
Jeszcze przyjemniejsze jest to, że by znaleźć się na łódce, rowerze wodnym czy kajaku, wystarczy przestąpić próg hotelu, pola namiotowego czy miejskiej plaży.
 
 
Czytaj też

Olsztyn fot. travelerdeluxe

Większość osób wcześniej czy później trafia nad jezioro Ukiel, nazywane przez miejscowych Krzywym. Spacerując jego brzegiem można się tu poczuć jak we Włoszech czy Hiszpanii, i nie ma w tym odrobiny przesady. Jest czysto, kolorowo, atrakcyjnie. Jezioro Ukiel jest najlepiej zagospodarowane i najliczniej odwiedzane przez mieszkańców Olsztyna i turystów. Co więcej, tutejsza plaża miejska jest jedną z największych w kraju plaż położonych nad wodami śródlądowymi. Przyjeździe tu koniecznie, by pospacerować po pięknej, nowoczesnej promenadzie. Jeśli macie więcej czasu, wynajmijcie łódkę i zrelaksujcie się na wodzie. W lokalnych wypożyczalniach są też kajaki, rowery wodne, kanu, deski z żaglem, kitesurfing, skutery wodne, łodzie wiosłowe.
 

2. Hop do kajaka

Spokój wśród przyrody bywa największym luksusem, na jaki możemy sobie pozwolić. Kilka godzin spędzonych na wolno sunącym po wodzie kajaku przynosi więcej satysfakcji niż pobyt w najlepszym hotelu. Chcecie się o tym przekonać? Wpadnijcie do Olsztyna! Przez miasto przepływają 3 rzeki: Łyna, Wadąg i Kortówka. Pierwsza jest uznawana za miejscową królową i nikt z tym nie dyskutuje.
Spływy kajakowe Łyną to nie tylko relaks, ale też szansa na zwiedzanie zakamarków miasta. Przecinająca Olsztyn rzeka tworzy sąsiadujące m.in. ze Starym Miastem zakola. Na przygotowanych specjalnie przystaniach można wysiąść z kajaka i eksplorować miasto. Trzykilometrowa trasa „Łyną przez Olsztyn” rozpoczyna się pod zamkiem, na łące przy restauracji „Nad Wodospadem”, dalej wiedzie przez przełom rzeki w Lesie Miejskim - to najbarwniejszy odcinek trasy. Kto by pomyślał, że właśnie tu znajduje się największy w Europie Las Miejski? Jest też wspaniałe Leśne Arboretum - magiczny ogród dendrologiczny, w którym znajduje się kolekcja ponad 1000 gatunków i odmian drzew i krzewów. By znaleźć to zaczarowane miejsce, wystarczy wyjechać poza Olsztyn.

Leśne arboretum w Olsztynie fot. travelerdeluxe

3. Kopernik i nie tylko

Toruń zawłaszczył sobie Kopernika, a przecież to na Warmii astronom spędził 40 lat, czyli ponad połowę życia. Właśnie w Olsztynie, na tutejszym zamku - dziś siedzibie muzeum - astronom pełnił rolę kanonika, administratora dóbr Kapituły Warmińskiej, a w 1520 r., przygotowywał miasto do obrony przed spodziewanym atakiem krzyżackim. W styczniu 1521 r. szturm wojsk zakonnych na mury miasta został odparty, po czym Kopernika okrzyknięto obrońcą Olsztyna.
Miasto pamięta swojego wielkiego bohatera, który w 2003 roku przysiadł przed olsztyńskim zamkiem. Nos odlanego z brązu Kopernika jest już mocno wytarty. Wieść niesie, że trzeba go dotknąć, by spełnić życzenia.

Zamek w Olsztynie fot. travelerdeluxe

Kopernik w Olsztynie fot. travelerdeluxe

Większość z zabytków usadowiła się na Starym Mieście. Budowle z czerwonej cegły kontrastują z odrestaurowanymi kamieniczkami. To w większości monumentalne średniowieczne obiekty. Odległości nie są duże, warto więc wybrać się na spacer i zobaczyć Zamek Kapituły Warmińskiej, Stary Ratusz i katedrę św. Jakuba. Na kwadratowym rynku znajdźcie koniecznie przestrzenną makietę Starego Miasta. Z okazji 660. rocznicy nadania praw miejskich mieszkańcy Olsztyna postanowili sprawić sobie taki właśnie prezent. Zebrali stare, niepotrzebne klucze i przetopili je na miniaturę Rynku, która dla turystów jest dziś planem orientacyjnym Starego Miasta. 
 

4. Smak Warmii

Rewelacyjne dzyndzałki w restauracji "Cudne manowce" fot.travelerdeluxe
Nie wyjeżdżajcie z Olsztyna, jeśli nie spróbujecie tutejszej kuchni. Jest prosta, swojska, rewelacyjna. Hołdująca idei slow food restauracja "Cudne manowce" podaje niebiańsko pyszne "dzyndzałki warmińskie", czyli pierogi wypełnione wołowym farszem. Są rewelacyjne pulpety z leszcza, czuberaki (pierogi smażone z mięsem) i wypiekane na miejscu grzanki. Produkty są tu na najwyższym poziomie, pochodzą od lokalnych producentów, a właściciel o każdym z nich potrafi opowiadać z prawdziwą pasją. "Cudne manowce" to bez wątpienia ważne miejsce w Olsztynie i obowiązkowe miejsce dla wszystkich, którzy chcą poznać smak Warmii.
Nie byłabym sobą, gdybym na deser nie zjadła lodów. W Starym Ratuszu jest miejsce, w którym sprzedawane są (według wielu) najlepsze lody w Polsce. Wśród klasyków są na przykład intrygujące lody o smaku lat 50-tych i wariacje typu bazylia, szpinak i pietruszka. Dość oryginalne smaki.

Lidzbark Warmiński

Lidzbark warmiński fot. travelerdeluxe

 

5. Rowerem i nie tylko

Na Warmii niewiele jest tak malowniczych miasteczek jak Lidzbark Warmiński, przyciągających swoim kolorytem. To jedno z tych miejsc, po którego zwiedzaniu powtarzamy sobie w duchu - Polska jest niezwykła.
Fakt, iż miasto leży na tak zwanym  obszarze „Zielonych Płuc Polski”, dodaje mu jeszcze więcej uroku, bo zieleń przyrody bije po oczach zewsząd. Są obszerne parki, w których się można skryć przed zaganianym światem i niewielkie zielone enklawy w środku miasta, sprzyjające krótkiemu wyciszeniu.

Kopernik w Lidzbarku Warmińskim fot. travelerdeluxe

Lidzbark Warmiński - idealny na rower. Trasa Green Velo fot. travelerdeluxe


 Lidzbark Warmiński najlepiej zwiedzać z siodełka roweru. Biegnie tędy częściowo trasa Green Velo.
Pamiętajcie, że właśnie Lidzbark Warmiński przez wieki był stolicą Warmii. Po dawnych czasach zachowało się całkiem sporo perełek - piękna oranżeria Ignacego Krasickiego z XVII w., gotycki Kościół pw. św. Piotra i Pawła, mury obronne i układ urbanistyczny z XIVw., czy Wysoka Brama przypominająca słynną Bramę Holsztyńską w Lubece.

6. Zamek - Wawel Północy

Zamek w Lidzbarku Warmińskim fot. travelerdeluxe

Zamek w Lidzbarku Warmińskim fot. travelerdeluxe

Gotycki zamek jest punktem obowiązkowym na tutejszej mapie miasta. Historyczna Rezydencja Biskupów Warmińskich jest jedną z najświetniejszych i najlepiej zachowanych budowli obronnych z okresu średniowiecza w Polsce, a ze względu na dużą wartość artystyczną i historyczną został uznany za pomnik kultury o skali światowej. Bryłę zamku tworzą cztery skrzydła zamykające dziedziniec otoczony dwukondygnacyjnymi krużgankami, jedynymi w Polsce jakie w stanie nienaruszonym zachowały się do czasów obecnych. Właśnie ze względu na autentyczne gotyckie dwupoziomowe krużganki zwany jest Wawelem Północy.
Miejsce to dobrze znają fani serialu "Korona królów", którego odcinki kręcono tu dwukrotnie.  Piknik z gwiazdami historycznej telenoweli doprowadził do oblężenia, jakiego zamek w Lidzbarku Warmińskim jeszcze nie przeżył. Tak to jest, kiedy tłumy turystów chcą poznać króla.


7. Być jak Kopernik

Hotel Krasicki w Lidzbarku warmińskim fot. travelerdeluxe

 Zabytki, niezwykła historia tego miasta, atrakcje kulturalne to nie wszystko. Jest tu też niezła baza hotelowa. Na szczególną uwagę zasługuje 4-gwiazdkowy Hotel Krasicki usytuowany na historycznym podzamczu lidzbarskiego Zamku Biskupów Warmińskich.
Niewiele osób pamięta, że w Lidzbarku Warmińskim przez osiem lat, na dworze biskupa Łukasza Watzenrode, swojego wuja, przebywał  Mikołaj Kopernik. Miał troszczyć się o zdrowie starzejącego się krewnego oraz służyć mu pomocą w prowadzeniu bieżącej polityki. Podróżował z nim wówczas na zjazdy stanów Prus Królewskich oraz spotkania z królami polskimi. Właśnie w Lidzbarku około 1507 roku Kopernik opracował pierwszy szkic heliocentryczny budowy świata.
Mieszczące się w zegarowej wieży hotelu, a dostępne dla gości obserwatorium astronomiczne, stanowi hołd dla Kopernika. W obserwowaniu stąd gwiazd pomogą Wam pasjonaci dysponujący profesjonalnym sprzętem. O szczegóły zapytajcie w recepcji hotelu.


Gietrzwałd


8. Sanktuarium Maryjne w Gietrzwałdzie

Gietrzwałd fot. travelerdeluxe
Gietrzwałd stał się sławny dzięki Objawieniom Matki Bożej, które miały miejsce w 1877 roku, zaledwie dziewiętnaście lat po Objawieniach w Lourdes. Jest jednym z 12 na świecie, a jedynym w Polsce miejscem objawień maryjnych uznanych przez Watykan za autentyczne. To główny powód, dla którego do Sanktuarium przybywa rocznie blisko milion pielgrzymów.
Świątynię, którą można tu zwiedzać, zbudowano w XV wieku, choć była wielokrotnie przebudowywana. Na terenie Sanktuarium znajduje się także źródełko. Z relacji wielu osób wynika, że dzięki korzystaniu z jego wody, doznały łaski uzdrowienia.

9. Karczma z duszą

Karczma Warmińska fot. travelerdeluxe

Gietrzwałd, choć niewielki, serwuje wspaniałe smaki. W centrum malowniczej wsi usadowiła się wyjątkowa gospoda - Karczma Warmińska. To miejsce z duszą, pełne przedmiotów przypominających charakterystyczną dla przełomu wieków regionalną architekturę. Już na pierwszy rzut oka widać tu poszanowanie tradycji. Trudno się dziwić, że obok Sanktuarium właśnie z karczmą turyści kojarzą Gietrzwałd. Sięgnijcie tu po specjalności regionalne - Michę Mnicha, Michę Karczmarza, albo znakomite potrawy z ryb. Są też dzyndzałki i golce — warto sprawdzić co kryje się pod regionalnymi nazwami. Fani świeżynki, żeberek, drobiu wyjadą stąd szczęśliwi.

Blanki


10. Babki Zielarki

Blanki pełne ziół fot.travelerdeluxe

Do tej niewielkiej wsi zjeżdżają tłumy turystów z całej Europy. Szukają nie tylko ciszy, spokoju, czystego powietrza i bliskiego kontaktu z naturą. Ich celem jest spotkanie z niezwykłymi kobietami, które stworzyły Zielarską Wioskę Blanki. Nazwały siebie „Babkami Zielarkami”, bowiem o ziołach wiedzą chyba wszystko.
To prawdziwe pasjonatki z głowami pełnymi pomysłów i rękoma gotowymi do pracy i z ogromnym poczuciem humoru. Tyle wystarczy, by czas z nimi spędzony był wyjątkowo przyjemny. Jeśli jeszcze strudzonym gościom zaserwują swoje dania popisowe - zupę z pokrzywy albo naleśniki ze szpinakiem - można poczuć się jak w raju. Chorych poraczą samodzielnie przygotowanymi nalewkami leczniczymi o oryginalnych i kuszących nazwach. Zdrowi dostaną naparstek nalewki na rozweselenie. Zielarska wieś rozkwita. Koniecznie do niej zajrzyjcie.
 
M.

 


 

 


 

2 komentarze:

  1. To też dodatkowo zawsze piękne rejonu do tego, aby popływać sobie kajakami. Korzystaliście kiedyś z takich aktywności? Ja przyznam szczerze, że w tych rejonach jeszcze nie pływałem, ale oczywiście nic straconego. Najważniejsze jest jednak to, aby odpowiednio do wszystkiego się przygotować. Od czego zacząć? Trzeba na pewno zorientować się, gdzie jest jakaś wypożyczalnia kajaków, no i później można kompletować jakieś dodatkowe wyposażenie, które np. znajdziecie na stronie www.gokajak.com .

    OdpowiedzUsuń