Karpackie miasteczka z klimatem
Stary Sącz i Lewocza to dwa karpackie miasteczka, które choć położone po obu stronach granicy w odległości około 100 km, więcej łączy niż dzieli. W obydwu zachowały się cenne zabytki architektury i kultury. Przebywali w nich monarchowie i papież, a miasta te stanowiły niegdyś ważne centra handlu i nauki. Właśnie ukazał się polsko-słowacki przewodnik turystyczny pt. „Stary Sącz i Lewocza. Karpackie miasteczka z klimatem”, który opisuje te niezwykłe miejsca, a jego autorami są Gabriela Hudáková, Dana Kristeková i Marek Styczyński.Z brukowanego rynku w Starym Sączu wybiega wiele dróg: prowadzą na stare uliczki, które pamiętają wizyty królów, zgiełk i trwogę najazdów wrogich wojsk, rządy mądrych kobiet i wielobarwne jarmarki słynne na pół świata, w góry aż po reglowe jodły, smreki i jawory, które wyrosły tu z nasion wczepionych w glebę trzysta lat temu, ale także do wnętrza domów, w których powstawała sztuka, filozofia i wszystko to, co dzisiaj nazywamy narodową tożsamością i polską tradycją. Ale Stary Sącz nie jest jedynie cichym skansenem. Możemy w nim intensywnie i inspirująco spędzić czas: w pracowniach artystów, słuchając doskonałej muzyki i biorąc udział w festiwalach i celebracjach religijnych. Biała sylwetka klasztoru św. Kingi i ciemnozielona bryła Beskidu Sądeckiego to dwa główne wątki starosądeckiego kilimu utkanego z Natury i Kultury, przeplecionego błękitnymi dolinami Dunajca i Popradu.
U stóp Gór Lewockich przycupnęła Lewocza, bajkowe miasteczko o kolorowych dachach, wieżach i murach z przepastnymi bramami, które kryją tysiąc drzwi i wąskich traktów, za którymi znajdziemy prostokątny plac miejski wypełniony niezwykłymi budowlami. Krzątali się tu rzemieślnicy, pielgrzymi, duchowni i artyści, ale także tłum gapiów i kupcy z dalekich krain. Jarmarki ściągały pasterzy z okolicznych górskich dziedzin. Schodzili gromadą po produkty miejskich rzemieślników i dobre wino z karpackich winnic. Świętowano, grano i bawiono się, a kiedy było trzeba, także modlono i oddawano to, co boskie, i to, co cesarskie… Z wielkiego rynku w Lewoczy prowadzi wiele dróg: do największego spiskiego zamku na wzgórzu widocznym z daleka, do źródeł smacznych i zdrowych wód mineralnych, do zabytków sakralnych, które są także i dzisiaj celem pielgrzymów, ale także do wygodnych hoteli, karczm i restauracji słynących z doskonałego jedzenia i trunków tak dobrych, że patronują im nawet apostołowie… a może i na pyszne bałkańskie lody, do teatru i cukierni, gdzie przy kawie z mlekiem i lukrowanym veterniku można chłonąć niezwykły karpacki klimat.
Przewodnik został wydany z inicjatywy Urzędu Miejskiego w Starym Sączu w ramach Programu PolskaTurystyczna.pl. Jest częścią transgranicznego projektu turystyki kulturowej: „Stary Sącz i Lewocza - karpackie miasteczka z klimatem”, w którym bierze udział gmina Stary Sącz, miasto Lewocza i Fundacja Rozwoju Ziem Górskich. Projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Rzeczpospolita Polska-Republika Słowacka 2007-2013
O autorach przewodnika
Gabriela Hudáková – urodziła się w Lewoczy. Uczęszczała do Pomaturalnej Szkoły Społeczno-Prawnej w Rożniawie, po jej ukończeniu pracowała w lewockiej bibliotece. W 2002 r. zdobyła stopień licencjata na Wydziale Pedagogicznym Uniwersytetu Preszowskiego. Obecnie pracuje w Biurze Informacji miasta Lewoczy. Kocha swoją rodzinę, a praca ją cieszy. Uwielbia przyrodę, turystykę, historię i literaturę.
Dana Kristeková – urodziła się w Bardiowie, tam też uczyła się w Liceum Ekonomicznym, a w 1995 r. przeprowadziła się do Lewoczy. Pracuje w Biurze Informacji miasta Lewoczy. Jej największą miłością jest córka. Lubi podróże, dobrą kuchnię, historię i muzykę.
Marek Styczyński – mgr inż. leśnictwa, specjalista w zakresie ekologii terenów górskich, muzyk (Karpaty Magiczne, Cybertotem, ex Teatr Dźwięku Atman), autor i współautor książek, przewodników i dziesiątków tekstów z dziedziny etnobotaniki, muzyki i podróży. Producent muzyczny, organizator koncertów i festiwali. Mieszka w Krakowie, ale od 25 lat pracuje w starosądeckich biurach nadleśnictwa, parku krajobrazowego i obecnie agencji rządowej.
Na zdjęciach Stary Sącz
Fot. Marta Legieć
0 comments: