imitacja,
Awantura trwa od stu lat. Kwestia pochodzenia wilczycy, która według legendy wykarmiła założycieli Rzymu Romulusa i Remusa, wciąż jest sporna. Jednak jak się okazuje, nierozwiązany problem jest czułym punktem Włochów. Jak podają źródła, rzeźba została wykopana na Palatynie we wczesnym średniowieczu, a od IX wieku stała na Lateranie. Wiadomo też, że w 1471 r. papież Sykstus IV podarował ją Rzymowi, w konsekwencji czego trafiła do Palazzo dei Conservatori na Kapitol.
Pochodzenie rzeźby wilczycy wciąż nie jest znane. Niektórzy badacze przypisują ją Etruskom i datują na V w. p.n.e. Informuje o tym też napis pod rzeźbą z brązu przechowywaną w Muzeach Kapitolińskich. Właśnie te niedomówienia stały się podstawą rozważań w tekście niemieckiego tygodnika. „Der Spiegel” stwierdził, że błędne informacje wprowadzają turystów w błąd. Włoscy urzędnicy zdecydowali się na uzupełnienie podpisu.
fot. pojechanewakacje.pl
Awantura o wilczycę kapitolińską, symbol Rzymu
Wilczyca kapitolińska, symbol Wiecznego Miasta stała się znów powodem do ostrego sporu. Tygodnik „Der Spiegel” rzeźbę z brązu nazwał średniowieczną imitacją.Awantura trwa od stu lat. Kwestia pochodzenia wilczycy, która według legendy wykarmiła założycieli Rzymu Romulusa i Remusa, wciąż jest sporna. Jednak jak się okazuje, nierozwiązany problem jest czułym punktem Włochów. Jak podają źródła, rzeźba została wykopana na Palatynie we wczesnym średniowieczu, a od IX wieku stała na Lateranie. Wiadomo też, że w 1471 r. papież Sykstus IV podarował ją Rzymowi, w konsekwencji czego trafiła do Palazzo dei Conservatori na Kapitol.
Pochodzenie rzeźby wilczycy wciąż nie jest znane. Niektórzy badacze przypisują ją Etruskom i datują na V w. p.n.e. Informuje o tym też napis pod rzeźbą z brązu przechowywaną w Muzeach Kapitolińskich. Właśnie te niedomówienia stały się podstawą rozważań w tekście niemieckiego tygodnika. „Der Spiegel” stwierdził, że błędne informacje wprowadzają turystów w błąd. Włoscy urzędnicy zdecydowali się na uzupełnienie podpisu.
fot. pojechanewakacje.pl
0 comments: