cisza,
Jeśli wybierasz z własnym psem do Włoch, co regionu Molise, lepiej uważaj. Wolność zwierząt została tu mocno ograniczona. Burmistrz miasteczka Cerro al Volturno, w tym właśnie regionie, zakazał szczekać psom od 13 do 16. Kto nie dostosuje się do ustaleń burmistrza, naraża się na finansową karę. Za szczekanie swojego pupila może zapłacić od 25 do 500 euro.
Vincenzo Iannarellego, burmistrz miejscowości Cerro al Volturno na południu Włoch uznał, że w tym czasie gdy trwa sjesta, w okolicy ma być spokój i cisza. Dostosować się do tego mają głównie psy.
Zakazów i nakazów dotyczących zwierząt domowych w wydanym właśnie rozporządzeniu jest więcej. Czworonogom, nawet jeśli mają kaganiec i prowadzone są na smyczy, nie wolno wchodzić do parków i miejsc zabaw dzieci. Sama smycz nie może być dłuższa niż 1,5 metra.
Fot. © pojechanewakacje.pl
Twój pies szczeka? Nie zabieraj go do Włoch, bo zapłacisz karę
Jeśli wybierasz z własnym psem do Włoch, co regionu Molise, lepiej uważaj. Wolność zwierząt została tu mocno ograniczona. Burmistrz miasteczka Cerro al Volturno, w tym właśnie regionie, zakazał szczekać psom od 13 do 16. Kto nie dostosuje się do ustaleń burmistrza, naraża się na finansową karę. Za szczekanie swojego pupila może zapłacić od 25 do 500 euro.
Vincenzo Iannarellego, burmistrz miejscowości Cerro al Volturno na południu Włoch uznał, że w tym czasie gdy trwa sjesta, w okolicy ma być spokój i cisza. Dostosować się do tego mają głównie psy.
Zakazów i nakazów dotyczących zwierząt domowych w wydanym właśnie rozporządzeniu jest więcej. Czworonogom, nawet jeśli mają kaganiec i prowadzone są na smyczy, nie wolno wchodzić do parków i miejsc zabaw dzieci. Sama smycz nie może być dłuższa niż 1,5 metra.
Fot. © pojechanewakacje.pl
0 comments: