Kolejne linie tworzą miejsca dla pasażerów bez dzieci. Maluchów nie chcą też w restauracjach i hotelach

Linie lotnicze, hotele, restauracje coraz częściej rezygnują z małych klientów, decydując się na zakaz przebywania dzieci w ich obiektach. Ostatnio do grupy, która na pokładzie swoich samolotów oferuje miejsca dla pasażerów, którzy podczas podróży nie życzą sobie towarzystwa najmłodszych, dołączyły linie lotnicze Air Asia.

fot. pojechanewakacje.pl

Air Asia postanowiły, że osiem pierwszych rzędów klasy ekonomicznej będzie zarezerwowanych wyłącznie dla pasażerów bez dzieci. Siedzenie te będą dostępne dla osób od powyżej 12 roku życia. Co ważne, miejsca nie będą dodatkowo płatne.

Podobny schemat działa już w malezyjskich liniach lotniczych, które postanowiły, że w swoim słynnym Airbusie A380 wprowadzą  „child-free zone”, czyli strefę wolną od dzieci do lat dwunastu. W ten sposób linie postanowiły zapewnić więcej spokoju osobom podróżującym służbowo. Uznano również, że brak dzieci na jednym z pokładów pozwoli personelowi pokładowemu na lepsze zajęcie się potrzebami pasażerów pierwszej klasy.  Samoloty miejscami bez dzieci latają  na trasie z Kuala Lumpur, stolicy Malezji, do Londynu.

Ostatnio burzę wywołała decyzja Cafe Niesen, jednej z berlińskich restauracji, która wywiesiła  informację: "Tylko dla dorosłych bez dzieci". Natomiast hotel Chura Samui w Tajlandii nie melduje u siebie dzieci poniżej 12. roku życia. Na całym świecie pojawia się coraz więcej hoteli wydzielających specjalne strefy, do których maluchy nie mają wstępu.