adwent,
Do najpopularniejszych należą jarmarki przed Ratuszem i w muzeum kultury narodowej Norsk Folkemuseum w Oslo, czy jarmark w twierdzy Frederiksten w Halden. Aby podczas przedświątecznych zakupów się pokrzepić, warto spróbować grzanego wina z korzennymi dodatkami (gløgg). Ciekawą tradycję ma Bergen, gdzie w czasie Adwentu powstaje największe na świecie miasto wykonane w całości z... piernika! Okres Bożego Narodzenia poprzedzają obchody Świętej Łucji (13 grudnia) – w całym kraju mrok grudniowej nocy rozpraszają wówczas miliony świec. Potem pozostaje już tylko przygotowanie choinki (juletre) i papierowych koszyczków w kształcie serca (juletrekurv), które należy wypełnić orzechami i łakociami.
Podczas Wigilii (Julaften) na stołach pojawia się wiele smakołyków, ale specyficznym dla Norwegii daniem jest ryba ługowana (lutefisk). Suszoną tuszę dorsza moczy się przez kilka dni w wodzie, następnie przez 1-2 dni w wodnym roztworze wodorotlenku potasu lub sodu, po czym ryba ponownie wędruje na dłużej do wody, którą trzeba często zmieniać. Dopiero po takim przygotowaniu można zabrać się za właściwe gotowanie. Lutefisk podaje się z ziemniakami i dodatkami w postaci boczku i sosów.
Na wigilijnym stole nie powinno także zabraknąć wieprzowiny – zwłaszcza świątecznych żeberek (juleribbe), owsianki, żywa jest również tradycja delektowania się julegrøtt, czyli rodzajem puddingu, w którym ukryty jest migdał. Jego znalazca może liczyć w nadchodzącym roku na pomyślność. Przed świętami piecze się ciasteczka – w niektórych domach przestrzega się zasady, że powinno być ich co najmniej siedem rodzajów. Przetrwał także zwyczaj wystawiania przez dzieci owsianki dla nisse – gnoma, który opiekuje się farmą lub domem.
Najmłodszych powinna zainteresować informacja, że w Norwegii są aż dwa adresy, na które można kierować listy w sprawie życzeń i prezentów. Adresatem jest norweski odpowiednik Świętego Mikołaja – Julenissen. Siedziby Julenissen znajdują się w Svalen (Julenissen i Norge, 2500 Savalen, Norway) i w Drøbak (Julenissen, 1440 Drøbak, Norway). Obydwa „biura” są zresztą czynne przez cały rok.
A jak brzmią po norwesku życzenia świąteczno-noworoczne? God jul og godt nytt ĂĄr!
źródło visitnorway.pl
Święta po norwesku
Adwent i Święta Bożego Narodzenia mają w Norwegii szczególną oprawę. Czas do Wigilii odmierzają kalendarze adwentowe, zaś w całym kraju żywa jest tradycja jarmarków bożonarodzeniowych.
Do najpopularniejszych należą jarmarki przed Ratuszem i w muzeum kultury narodowej Norsk Folkemuseum w Oslo, czy jarmark w twierdzy Frederiksten w Halden. Aby podczas przedświątecznych zakupów się pokrzepić, warto spróbować grzanego wina z korzennymi dodatkami (gløgg). Ciekawą tradycję ma Bergen, gdzie w czasie Adwentu powstaje największe na świecie miasto wykonane w całości z... piernika! Okres Bożego Narodzenia poprzedzają obchody Świętej Łucji (13 grudnia) – w całym kraju mrok grudniowej nocy rozpraszają wówczas miliony świec. Potem pozostaje już tylko przygotowanie choinki (juletre) i papierowych koszyczków w kształcie serca (juletrekurv), które należy wypełnić orzechami i łakociami.
Podczas Wigilii (Julaften) na stołach pojawia się wiele smakołyków, ale specyficznym dla Norwegii daniem jest ryba ługowana (lutefisk). Suszoną tuszę dorsza moczy się przez kilka dni w wodzie, następnie przez 1-2 dni w wodnym roztworze wodorotlenku potasu lub sodu, po czym ryba ponownie wędruje na dłużej do wody, którą trzeba często zmieniać. Dopiero po takim przygotowaniu można zabrać się za właściwe gotowanie. Lutefisk podaje się z ziemniakami i dodatkami w postaci boczku i sosów.
Na wigilijnym stole nie powinno także zabraknąć wieprzowiny – zwłaszcza świątecznych żeberek (juleribbe), owsianki, żywa jest również tradycja delektowania się julegrøtt, czyli rodzajem puddingu, w którym ukryty jest migdał. Jego znalazca może liczyć w nadchodzącym roku na pomyślność. Przed świętami piecze się ciasteczka – w niektórych domach przestrzega się zasady, że powinno być ich co najmniej siedem rodzajów. Przetrwał także zwyczaj wystawiania przez dzieci owsianki dla nisse – gnoma, który opiekuje się farmą lub domem.
Najmłodszych powinna zainteresować informacja, że w Norwegii są aż dwa adresy, na które można kierować listy w sprawie życzeń i prezentów. Adresatem jest norweski odpowiednik Świętego Mikołaja – Julenissen. Siedziby Julenissen znajdują się w Svalen (Julenissen i Norge, 2500 Savalen, Norway) i w Drøbak (Julenissen, 1440 Drøbak, Norway). Obydwa „biura” są zresztą czynne przez cały rok.
A jak brzmią po norwesku życzenia świąteczno-noworoczne? God jul og godt nytt ĂĄr!
źródło visitnorway.pl
0 comments: