bezpieczeństwo,
[caption id="attachment_5526" align="alignnone" width="448"] by © Cultura/Corbis[/caption]
W ostatnich latach upowszechniają się takie – do niedawna niszowe - sporty, jak icebiking, freeride czy skialpinizm. Nie trzeba dodawać, że jazda rowerem po oblodzonych stokach czy wspinaczka połączona ze zjazdami po ostrej grani, nie należą do najbezpieczniejszych form spędzania wolnego czasu. Mimo to, z roku na rok przybywa śmiałków, którzy deklarują, że balansowanie na granicy ryzyka pozwala im naprawdę poczuć, że żyją. Mnogość stron internetowych i forów poświęconych tym dyscyplinom świadczy o coraz większym zainteresowaniu wysokogórskimi sportami ekstremalnymi i rosnącej potrzebie przekraczania granic własnych możliwości.
Zwolennicy sportów zimowych takich jak narty czy snowboard, jak też entuzjaści bardziej wyszukanych dyscyplin, powinni zapewnić sobie bezpieczeństwo na stoku. Przed wypadem na zimowe wojaże warto dowiedzieć się jakie standardy obowiązują w miejscu, do którego się wybieramy. Ważne są nie tylko warunki na stoku, czy infrastruktura ośrodka, lecz także znajomość numerów alarmowych czy zasad na jakich funkcjonuje lokalna służba zdrowia. Przykładowo wybierając się na białe szaleństwo w Austrii, trzeba pamiętać, że w tym kraju ratownictwo górskie i medyczny transport lotniczy są odpłatne. Tygodniowa hospitalizacja może kosztować nawet 2 tys. euro. Dla porównania: złamanie ręki, leczenie we włoskim szpitalu i transport powrotny to wydatek nawet 8 tys. euro. Aby uchronić się od nieprzewidzianych wydatków warto pomyśleć wcześniej o ubezpieczeniu.
„Coraz więcej turystów zdaje sobie sprawę, że nawet dwu- czy trzydniowy wyjazd na narty może przynieść nieprzewidziane zdarzenia. Dlatego przed taką podróżą warto zaopatrzyć się w odpowiednie ubezpieczenie.” – mówi Beata Kalitowska, dyrektor zarządzająca ERV w Polsce „Taka polisa gwarantuje nie tylko opiekę medyczną, ale także kompleksową ochronę na stoku, ubezpieczenie kosztów karnetu oraz ubezpieczenie sprzętu narciarskiego. Jeśli ulegniemy wypadkowi, posiadanie właściwego ubezpieczenia, to także gwarancja zwrotu kosztów związanych z wypożyczonym, a niewykorzystanym sprzętem narciarskim.” – dodaje Beata Kalitowska.
Dla tych, którzy planują ekstremalne wyczyny, w trosce o bezpieczny wypoczynek rozwiązaniem mogą okazać się ubezpieczeniowe pakiety specjalne np. dotyczące uprawiania sportów ekstremalnych. Gwarantują one zwrot kosztów leczenia i transportu oraz ubezpieczenie bagażu i następstw nieszczęśliwych wypadków. Dodatkowo warto poszukać pakietu z usługą assistance, która oznacza całodobową pomoc medyczną, organizację transportu, a nawet organizację transportu i zakwaterowania osoby towarzyszącej oraz pomoc w przypadku kradzieży środków płatniczych.
U progu zimy warto zaplanować wypoczynek na stoku. Aby jednak w pełni oddać się zimowemu szaleństwu powinno się przed wyjazdem wyposażyć w niezbędne środki bezpieczeństwa.
Szalej na stoku z polisą w kieszeni
Miłośnicy sportów zimowych wraz z pierwszym śniegiem czują, że prawdziwa zima nadchodzi. Przygotowując swój sprzęt na inaugurację sezonu, wielu odkrywa w sobie żądzę mocnych wrażeń i decyduje się na spróbowanie bardziej ekstremalnych sportów. W końcu „apetyt rośnie w miarę jedzenia”.[caption id="attachment_5526" align="alignnone" width="448"] by © Cultura/Corbis[/caption]
W ostatnich latach upowszechniają się takie – do niedawna niszowe - sporty, jak icebiking, freeride czy skialpinizm. Nie trzeba dodawać, że jazda rowerem po oblodzonych stokach czy wspinaczka połączona ze zjazdami po ostrej grani, nie należą do najbezpieczniejszych form spędzania wolnego czasu. Mimo to, z roku na rok przybywa śmiałków, którzy deklarują, że balansowanie na granicy ryzyka pozwala im naprawdę poczuć, że żyją. Mnogość stron internetowych i forów poświęconych tym dyscyplinom świadczy o coraz większym zainteresowaniu wysokogórskimi sportami ekstremalnymi i rosnącej potrzebie przekraczania granic własnych możliwości.
Zwolennicy sportów zimowych takich jak narty czy snowboard, jak też entuzjaści bardziej wyszukanych dyscyplin, powinni zapewnić sobie bezpieczeństwo na stoku. Przed wypadem na zimowe wojaże warto dowiedzieć się jakie standardy obowiązują w miejscu, do którego się wybieramy. Ważne są nie tylko warunki na stoku, czy infrastruktura ośrodka, lecz także znajomość numerów alarmowych czy zasad na jakich funkcjonuje lokalna służba zdrowia. Przykładowo wybierając się na białe szaleństwo w Austrii, trzeba pamiętać, że w tym kraju ratownictwo górskie i medyczny transport lotniczy są odpłatne. Tygodniowa hospitalizacja może kosztować nawet 2 tys. euro. Dla porównania: złamanie ręki, leczenie we włoskim szpitalu i transport powrotny to wydatek nawet 8 tys. euro. Aby uchronić się od nieprzewidzianych wydatków warto pomyśleć wcześniej o ubezpieczeniu.
„Coraz więcej turystów zdaje sobie sprawę, że nawet dwu- czy trzydniowy wyjazd na narty może przynieść nieprzewidziane zdarzenia. Dlatego przed taką podróżą warto zaopatrzyć się w odpowiednie ubezpieczenie.” – mówi Beata Kalitowska, dyrektor zarządzająca ERV w Polsce „Taka polisa gwarantuje nie tylko opiekę medyczną, ale także kompleksową ochronę na stoku, ubezpieczenie kosztów karnetu oraz ubezpieczenie sprzętu narciarskiego. Jeśli ulegniemy wypadkowi, posiadanie właściwego ubezpieczenia, to także gwarancja zwrotu kosztów związanych z wypożyczonym, a niewykorzystanym sprzętem narciarskim.” – dodaje Beata Kalitowska.
Dla tych, którzy planują ekstremalne wyczyny, w trosce o bezpieczny wypoczynek rozwiązaniem mogą okazać się ubezpieczeniowe pakiety specjalne np. dotyczące uprawiania sportów ekstremalnych. Gwarantują one zwrot kosztów leczenia i transportu oraz ubezpieczenie bagażu i następstw nieszczęśliwych wypadków. Dodatkowo warto poszukać pakietu z usługą assistance, która oznacza całodobową pomoc medyczną, organizację transportu, a nawet organizację transportu i zakwaterowania osoby towarzyszącej oraz pomoc w przypadku kradzieży środków płatniczych.
U progu zimy warto zaplanować wypoczynek na stoku. Aby jednak w pełni oddać się zimowemu szaleństwu powinno się przed wyjazdem wyposażyć w niezbędne środki bezpieczeństwa.
0 comments: