Austria,

„Wiedeńskie marzenia na lodzie“, czyli ślizgawka przed Ratuszem

23.1.13 Anonimowy 0 Comments

Dla wszystkich, którzy lubią podróżować zimą lecz niekoniecznie na stoki narciarskie kuszącą propozycję składa Wiedeń. Można tu aktywnie spędzić czas doskonaląc inny rodzaj sportów zimowych, a mianowicie jeżdżąc na łyżwach we wspaniałej atmosferze.

 



„Wiedeńskie marzenia na lodzie“ bo taką nazwę nosi miejska ślizgawka organizowana rokrocznie tuż przed okazałym budynkiem wiedeńskiego Ratusza startuje 24. stycznia. Według danych organizatorów jest to jedno z największych na świecie otwartych lodowisk w samym sercu miasta.

Aby mogły spełnić się marzenia niejednego łyżwiarza przygotowano w tym roku:

-         ponad 7.000 m2 powierzchni lodowiska

-         750 metrową ścieżkę lodową przez Rathauspark

-         oddzielną bezpłatną taflę dla dzieci oraz dla początkujących łyżwiarzy

-         sześć torów do gry w curling

-         wypożyczalnię sprzętu z 1.200 parami łyżew

-         bogate zaplecze gastronomiczne z gorącymi specjałami kuchnii regionalnej

-         wspaniałą muzykę

-         oraz bajkowe oświetlenie.

 

Przez 46 dni duzi i mali, początkujący i zaawansowani łyżwiarze mogą uczestniczyć w największej zimowej imprezie sportowej w Wiedniu. A jest to już jej osiemnasta edycja. Początki w 1996 r. były dużo skromniejsze. Z biegiem lat udoskonalono komfort jazdy, jakość muzyki oraz efekty świetlne, technikę tu m.in. wprowadzono elektroniczny system sprawdzania biletów, urozmaicono program ramowy oraz rozbudowano sieć pobliskich stoisk gastronomicznych.

Wiedeńskie lodowisko zaprasza do 10. marca 2013. Jest jeszcze zatem trochę czasu by zorganizować wyjazd do Wiednia a przy okazji samemu znów włożyć łyżwy i pozwolić ... by marzenia się spełniły.










Wiedeńskie marzenia na lodzie 2013


Uroczyste otwarcie 24.stycznia 2013, godz. 19.00,


lodowisko czynne w dniach


25. styczeń – 10. marzec 2013, codziennie w godz. 09.00 – 22.00


Bliższe informacje oraz ceny biletów na stronie: www.wienereistraum.com

 

0 comments: