Południowy Tyrol: Narty w Dolomitach po szczycie sezonu
Zima powoli się kończy, szczególnie w Polsce. Jednak nie wszyscy zdążyli pojechać już na narty lub jednorazowy wyjazd im nie wystarczy. W niektórych miejscach sezon narciarski trwa w najlepsze i będzie tak jeszcze co najmniej do drugiej połowy kwietnia. Świetna pogoda we włoskich Dolomitach i obfite opady śniegu w ostatnich miesiącach, sprawiają, że ośrodki w Południowym Tyrolu położone w wyższej partii gór gwarantują bardzo dobre warunki. Szczególnie polecamy: Klausberg i Speikboden, Kronplatz, Solda, Maso Corto oraz Obereggen.Na samej górze Południowego Tyrolu znajduje się dolina Valli di Tures e Aurina/Tauferer Ahrntal. Dwie główne stacje narciarskie to Speikboden i Klausberg. Mimo, że w sumie mają niewiele ponad 40 km tras, to są to trasy ciekawe i większość z nich dość trudna. Każdy znajdzie tu coś dla Ciebie jednak przeważają trasy czerwone, a i czarnych nie zabraknie. Dzięki temu, ze kolejka w Klausberg wywozi na wys. Ponad 2500 metrów, jest pewność, że nawet na wiosnę śnieg przez cały dzień będzie dobry do jazdy, a na „kaszę” można się natknąć tylko w dolnych częściach w godzinach popołudniowych. Dodatkową atrakcją jest niedaleka lokalizacja od Kronplatz oraz oferta skipassowa – można wykupić karnet, pozwalający na jeden dzień wyskoczyć do tego sławnego ośrodka. Ceny skipassów znajdują się na stornie doliny: www.tauferer.ahrntal.com/en/winter/winter-sports/ski/ski-pass-prices
Nocleg można znaleźć w wielu miejscowościach. Największą z nich jest Campo Tures/Sand in Taufers, z której samochodem do stacji dolnej Speikboden jedzie się 3 minuty, a skibusem może 7 (jeżeli mamy skipass powyżej 3 dni, skibusy są za darmo). Warto odwiedzić wyszukiwarkę hoteli i pensjonatów, szczególnie, że po szczycie sezonu można się natknąć na ciekawe okazje: www.tauferer.ahrntal.com/en/accomodation. Warty polecenia jest hotel Drumlerhof (www.drumlerhof.com), w samym centrum Campo Tures, ze ślicznymi pokojami w różnym standardzie i przepysznym jedzeniu, także bezglutenowym.
Ps. Na polskim fanpage’u Południowego Tyrolu (www.facebook.com/poludniowytyrol) są dostępne zdjęcia i relacje z niedawnego wyjazdu – zawsze dobrze zerknąć na fotki „od ludzi”, a nie tylko na te „pozowane”.
Niedaleko położony ośrodek Kronplatz też ugości narciarzy po sezonie. Tak naprawdę nie trzeba opisywać tych 116 km tras i 32 wyciągów, bo chyba każdy kto choć raz był w Dolomitach na nartach słyszał o tym miejscu. Dużo tras, dużo zabawy i wszystko dobrej jakości. A jak ktoś będzie miał ochotę od jazdy w dół, może skorzystać z 220 km tras do biegówek. (Polecamy szczególnie tym, którzy lubią się zmęczyć i mieć z tego satysfakcję).
Ceny skipassów znajdują się na oficjalnej stronie ośrodka: www.kronplatz.com/pl/kronplatz/skipass/ceny. Można wybrać karnet obowiązujący jedynie w Kronplatz lub zdecydować się na pełny skipass Dolomiti Superski, z którym można jeździć w innych zrzeszonych ośrodkach w całych Dolomitach. Jeśli ktoś ma samochód i w planie przemieszczanie się, polecamy szerszy skipass – nieduże odległości między ośrodkami pozwolą odwiedzić więcej stoków. Jeśli jednak nie ma planów „opuszczania” Kronplatz warto wziąć karnet ograniczony – można zaoszczędzić niecałe 100 zł na osobie. I pamiętajmy, by spytać się o zniżki dla dzieci – zawsze są jakieś rabaty, a poza głównym sezonem na pewno da się upolować cos dobrego.
Decydując się na wyjazd bardziej na południe – już w Alpy – warto wziąć po uwagę ośrodek Solda/Sulden. Jako że nie są to już Dolomity, obowiązuje tu inny skipass: Ortler Skiarena. Nazwy pochodzi o głównego szczytu regionu: Ortler. Cały region jest położony na obszarze Parku Narodowego Stelvio, w otoczeniu 14 trzytysięczników (!), a trasy ciągną się między 1900 m n.p.m. a 3250 m n.p.m., dzięki czemu Solda jest regionem pewnego śniegu. Jest tam 40 km tras narciarskich, które zapewniają różnorodne wysokoalpejskie doznania narciarskie; jednak wisienką na torcie jest 11 km zjazd w dół doliny.
Cena skipassu na 6 dni dla osoby dorosłej wynosi 167 euro, a dla dziecka 99 euro. Pełny cennik, a także propozycje noclegów znajdziecie na oficjalnej stronie ośrodka www.ortlergebiet.it/en. Warto zerknąć na specjalnie złożone pakiety, bo może trafić się prawdziwa okazja np. tygodniowy wyjazd dla dwojga w kwietniu, gdzie druga osoba płaci 50% ceny za pokój, skipass i instruktora! Więcej: www.ortlergebiet.it/en/current-offers/winter
Jeszcze bardziej na zachód znajduje się dolina Val Senales/Schnalstal i znany Polakom ośrodek Maso Corto. Największym plusem tego miejsca jest wysokość lodowcowa, dająca gwarancję śniegu długo przed i po standardowym sezonie. Miejscowość sama w sobie jest malutka, jednak to właśnie z niej wychodzi gondola na 3200 m n.p.m. Jest to idealny punkt startowy – stamtąd jest dostęp do 35 km szerokich nartostrad na wszystkich poziomach trudności. Od doskonałych szerokich nartostrad przeznaczonych do jazdy carvingowej (w tym wymagającego sporych umiejętności 8-kilometrowego zjazdu do doliny), a także super wyposażonego snowparku Gentlemenrider's Snowpark (powierzchnia: 135 km2). Co poza tym? Na pewno mega widoki na Alpy Ötztalskie, wysokogórskie świeże powietrze, niedaleka lokalizacja Merano (drugiego co do wielkości miasta w Południowym Tyrolu) oraz… schronisko z najlepszymi knedlami! Chata Bella Vista na wys. 2842 m słynie nie tylko z knedli Paula Grünera, lecz, jak sama nazwa wskazuje, z cudownego widoku, przy którym niejedna osoba zapomniała o jedzeniu na stole.
Więcej informacji, ceny skipassów oraz wyszukiwarka noclegów znajduje się na stronie www.schnalstal.com/pl
0 comments: