Brazylia,
Gdzie nie znajdziemy sypkiego cukru i dlaczego w pewnym kraju recepcjoniści proponują gościom prysznic? Niektóre hotelowe zwyczaje, praktykowane w różnych krajach, potrafią zaskoczyć. Warto je poznać, by nie dać się zaskoczyć. Oto najciekawsze z nich.
Zjednoczone Emiraty Arabskie – z czułościami najlepiej się wstrzymać
W Zjednoczonych Emiratach Arabskich obowiązuje podstawowa zasada: kobieta podróżująca z mężczyzną powinna być jego siostrą, córką lub żoną. Przyjaciele, narzeczeni czy pary mogą mieć trudności podczas zameldowania w hotelu w Dubaju. Coraz więcej hoteli, a szczególnie tych o wyższym standardzie, nie interesuje się stanem cywilnym swoich gości.
Również jakiekolwiek czułości lepiej okazywać sobie w kameralnych miejscach, nie w hotelowym hallu. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich całowanie się i okazywanie sobie uczuć w miejscach publicznych nie jest mile widziane.
Chiny – pokoje i piętra, które nie istnieją…
W Polsce trzynastka to pechowa liczba, ale nikomu nie przyszłoby do głowy likwidować 13. piętra czy hotelowego pokoju z numerem 13. Chińczycy mają na ten temat odmienne zdanie. Liczba 4 (czyt. si) lub 14 (czyt. shisi) brzmią podobnie do słowa „śmierć”, dlatego Chińczycy unikają jej na każdym kroku. Niektórzy płacą krocie, aby ta cyfra nie pojawiła się w ich numerze telefonu czy numerze rejestracyjnym auta. W chińskich hotelach często 4. i 14. piętra są usuwane, a pokoje z tymi numerami po prostu nie istnieją…
Za pokoje z numerem 6 (czyt. liu) i 8 (czyt. ba) Chińczycy mogą za to zapłacić zdecydowanie więcej niż rzeczywiście muszą. Nazwy tych cyfr przypominają w brzmieniu słowa oznaczające pomyślność.
Brazylia – recepcjonista na dzień dobry zaproponuje… prysznic
Jeśli meldując się w hotelu, recepcjonista zaproponuje prysznic, nie należy doszukiwać się w tym sugestii. Nie jesteśmy brudni, nie wydzielamy nieprzyjemnych zapachów i nie wyglądamy na ludzi potrzebujących wody i mydła. Brazylijczycy tak mają. Propozycja kąpieli jest absolutnie naturalna w gorącym kraju, w którym mieszkańcy myją się kilka razy dziennie. Kąpiel lub prysznic to pierwsza rzecz, jaką Brazylijczycy robią po powrocie do domu.
Turcja – jeśli cukier, to tylko w kostkach
Turcy uwielbiają liściastą herbatę z namaszczeniem parzoną w czajniku, pod którym gotuje się woda. W taki sposób serwuje się herbatę w większości tureckich hoteli oraz podaje się ją w niewielkich szklaneczkach kształtem przypominających tulipana. W niektórych tureckich hotelach nie znajdziemy sypkiego cukru. Do dyspozycji będziemy mieć wyłącznie cukier w kostkach. Wynika to – rzecz jasna – z tureckiej tradycji. Mieszkańcy tego kraju moczą kostkę cukru w herbacie, wkładają ją do ust i popijają ją mocną herbatą.
Warto pamiętać, że w tym kraju osuszanie nosa przy stole to wyjątkowy nietakt i obraza widzących to osób.
Zestawienie zostało przygotowane przez sieć hoteli AccorHotels.
Zaskakujące zwyczaje hotelowe na świecie. Poznaj je, zanim wyjedziesz
fot. Travelerdeluxe.pl |
Gdzie nie znajdziemy sypkiego cukru i dlaczego w pewnym kraju recepcjoniści proponują gościom prysznic? Niektóre hotelowe zwyczaje, praktykowane w różnych krajach, potrafią zaskoczyć. Warto je poznać, by nie dać się zaskoczyć. Oto najciekawsze z nich.
Zjednoczone Emiraty Arabskie – z czułościami najlepiej się wstrzymać
W Zjednoczonych Emiratach Arabskich obowiązuje podstawowa zasada: kobieta podróżująca z mężczyzną powinna być jego siostrą, córką lub żoną. Przyjaciele, narzeczeni czy pary mogą mieć trudności podczas zameldowania w hotelu w Dubaju. Coraz więcej hoteli, a szczególnie tych o wyższym standardzie, nie interesuje się stanem cywilnym swoich gości.
Również jakiekolwiek czułości lepiej okazywać sobie w kameralnych miejscach, nie w hotelowym hallu. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich całowanie się i okazywanie sobie uczuć w miejscach publicznych nie jest mile widziane.
Chiny – pokoje i piętra, które nie istnieją…
W Polsce trzynastka to pechowa liczba, ale nikomu nie przyszłoby do głowy likwidować 13. piętra czy hotelowego pokoju z numerem 13. Chińczycy mają na ten temat odmienne zdanie. Liczba 4 (czyt. si) lub 14 (czyt. shisi) brzmią podobnie do słowa „śmierć”, dlatego Chińczycy unikają jej na każdym kroku. Niektórzy płacą krocie, aby ta cyfra nie pojawiła się w ich numerze telefonu czy numerze rejestracyjnym auta. W chińskich hotelach często 4. i 14. piętra są usuwane, a pokoje z tymi numerami po prostu nie istnieją…
Za pokoje z numerem 6 (czyt. liu) i 8 (czyt. ba) Chińczycy mogą za to zapłacić zdecydowanie więcej niż rzeczywiście muszą. Nazwy tych cyfr przypominają w brzmieniu słowa oznaczające pomyślność.
Brazylia – recepcjonista na dzień dobry zaproponuje… prysznic
Jeśli meldując się w hotelu, recepcjonista zaproponuje prysznic, nie należy doszukiwać się w tym sugestii. Nie jesteśmy brudni, nie wydzielamy nieprzyjemnych zapachów i nie wyglądamy na ludzi potrzebujących wody i mydła. Brazylijczycy tak mają. Propozycja kąpieli jest absolutnie naturalna w gorącym kraju, w którym mieszkańcy myją się kilka razy dziennie. Kąpiel lub prysznic to pierwsza rzecz, jaką Brazylijczycy robią po powrocie do domu.
Turcja – jeśli cukier, to tylko w kostkach
Turcy uwielbiają liściastą herbatę z namaszczeniem parzoną w czajniku, pod którym gotuje się woda. W taki sposób serwuje się herbatę w większości tureckich hoteli oraz podaje się ją w niewielkich szklaneczkach kształtem przypominających tulipana. W niektórych tureckich hotelach nie znajdziemy sypkiego cukru. Do dyspozycji będziemy mieć wyłącznie cukier w kostkach. Wynika to – rzecz jasna – z tureckiej tradycji. Mieszkańcy tego kraju moczą kostkę cukru w herbacie, wkładają ją do ust i popijają ją mocną herbatą.
Warto pamiętać, że w tym kraju osuszanie nosa przy stole to wyjątkowy nietakt i obraza widzących to osób.
Zestawienie zostało przygotowane przez sieć hoteli AccorHotels.
0 comments: