dlaczego zaszywa się kieszenie,
Dotyczy to nie tylko damskich ubrań, również męskich. Część garderoby dostępnej w sklepach posiada fabrycznie zaszyte kieszenie. Wygląda to, jakby producent z góry zabraniał nam na chowanie w kieszeni telefonu czy pomadki. Czy oznacza to więc, że rzeczywiście nie możemy ich używać?
Zacznijmy od tego, w jakim celu wyprodukował ktoś kieszenie, z których nie pozwala nam korzystać. Cóż, założenie jest takie, że kieszenie (płaszcza czy marynarki) nie służą do noszenia w nich przedmiotów – ich zadaniem jest dobrze się prezentować. Właśnie dlatego producenci zabezpieczają je kilkoma nitkami. Warto też mieć na uwadze, że również według wszelkich zasad savoir vivre, mężczyźnie, który chce wyglądać elegancko, nie wypada wkładać niczego do kieszeni marynarki. Nikogo też nie należy specjalnie przekonywać, iż bizneswoman czy biznesmen wyglądają o niebo lepiej, jeśli nie wypycha swoich płaszczy i marynarek.
Jeśli jednak uznamy, że kieszeni będziemy używali rozsądnie, nie narażając ich na zniekształcenia i nie zaburzając tym fasonu całego ubrania, nitki w możemy wypruć. Noszenie dużych i cięższych przedmiotów jest wykluczone.
Ubraniom z pewnościom nie zaszkodzą dowód osobisty, karta kredytowa, pojedyncza chusteczka czy wizytówka. Zapomnijmy jednak o noszeniu pęku kluczy czy wypchanego portfela. Nie służy to ani wizerunkowi, ani samemu ubraniu. Kiedy nie mamy gdzie zostawić niezbędnych rzeczy, a chcemy uniknąć nieeleganckich, wypchanych kieszeni, najlepszym wyjściem będzie torebka lub w przypadku mężczyzn podręczna teczka lub aktówka (nigdy coś, co zakłada się na ramię)
Dlaczego kieszenie w nowych płaszczach i marynarkach są zaszyte?
Na pewno spotkaliście się z tym zjawiskiem - kupujecie nowy płaszcz lub marynarkę, a tu... zaszyte kieszenie. Z jakiego powodu? Oto zasady dobrego stylu.
 |
| Nina Ricci | 2015 Collection |
Dotyczy to nie tylko damskich ubrań, również męskich. Część garderoby dostępnej w sklepach posiada fabrycznie zaszyte kieszenie. Wygląda to, jakby producent z góry zabraniał nam na chowanie w kieszeni telefonu czy pomadki. Czy oznacza to więc, że rzeczywiście nie możemy ich używać?
Zacznijmy od tego, w jakim celu wyprodukował ktoś kieszenie, z których nie pozwala nam korzystać. Cóż, założenie jest takie, że kieszenie (płaszcza czy marynarki) nie służą do noszenia w nich przedmiotów – ich zadaniem jest dobrze się prezentować. Właśnie dlatego producenci zabezpieczają je kilkoma nitkami. Warto też mieć na uwadze, że również według wszelkich zasad savoir vivre, mężczyźnie, który chce wyglądać elegancko, nie wypada wkładać niczego do kieszeni marynarki. Nikogo też nie należy specjalnie przekonywać, iż bizneswoman czy biznesmen wyglądają o niebo lepiej, jeśli nie wypycha swoich płaszczy i marynarek.
Jeśli jednak uznamy, że kieszeni będziemy używali rozsądnie, nie narażając ich na zniekształcenia i nie zaburzając tym fasonu całego ubrania, nitki w możemy wypruć. Noszenie dużych i cięższych przedmiotów jest wykluczone.
Ubraniom z pewnościom nie zaszkodzą dowód osobisty, karta kredytowa, pojedyncza chusteczka czy wizytówka. Zapomnijmy jednak o noszeniu pęku kluczy czy wypchanego portfela. Nie służy to ani wizerunkowi, ani samemu ubraniu. Kiedy nie mamy gdzie zostawić niezbędnych rzeczy, a chcemy uniknąć nieeleganckich, wypchanych kieszeni, najlepszym wyjściem będzie torebka lub w przypadku mężczyzn podręczna teczka lub aktówka (nigdy coś, co zakłada się na ramię)
0 comments: