Boeing 737 MAX-8 w biało-czerwonych barwach,
Biało-czerwone malowanie pokrywa cały kadłub samolotu. Wygląd maszyny inspirowany jest powiewającą polską flagą poruszaną przez pęd startującego samolotu. Na przednich drzwiach znajduje się obrys granic Polski. Po jednej stronie kadłuba widnieje napis „Dumni z Niepodległości Polski”, a po drugiej „Proud of Poland’s Independence”. To pierwsze tego typu malowanie w historii Polskich Linii Lotniczych LOT.
– 2018 to szczególny rok dla Polski, ponieważ poświęcony jest obchodom 100-lecia odzyskania niepodległości. LOT jako narodowy przewoźnik w sposób naturalny pełni rolę ambasadora Polski na świecie. Promowanie kraju jest nieodłączną rolą LOT-u, który poprzez dynamiczny rozwój buduje pozytywny wizerunek Polski za granicą – mówi Adrian Kubicki, dyrektor Biura Komunikacji LOT-u. - Jako narodowy przewoźnik zapraszamy do Polski gości z całego świata, oferując im niemal sto połączeń w ramach naszej siatki – dodaje.
Biało-czerwony Dreamliner o znakach rejestracyjnych SP-LSC jest trzecim z siedmiu zamówionych samolotów w większej wersji 787-9. Odrzutowiec zabiera na pokład 294 pasażerów (o 42 więcej niż mniejsza wersja 787-8). B787-9 ma prawie 63 metry długości, czyli jest o ponad sześć metrów dłuższy od mniejszej wersji. W „dziewiątce” na pokładzie do wyboru są fotele trzech klas: > 24 w biznesie, które rozkładają się do płaskiego łóżka > 21 w ekonomicznej premium > 249 w ekonomicznej.
Wyjątkowy biało-czerwony egzemplarz Dreamlinera będzie latał na trasach dalekodystansowych LOT-u do Ameryki Północnej i Azji. Na tym samolocie – podobnie jak na wielu innych maszynach LOT-u – pojawi się także logo programu Niepodległa, które jest elementem obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości.
Większość masy Dreamlinera stanowią kompozyty, czyli tworzywa sztuczne wzmocnione włóknem węglowym. To materiał znacznie bardziej wytrzymały, za to lżejszy od aluminium, co przekłada się na poprawę parametrów. Z danych Boeinga wynika, że B787-9 w porównaniu z poprzednikiem charakteryzuje się niższym zużyciem paliwa w przeliczeniu na pasażera. Zasięg nowego samolotu 787-9 w wersji dla LOT-u to ponad 13 350 km, czyli o ok. 700 km więcej od wersji 787-8.
LOT jest pierwszą linią lotniczą w Europie, której flota dalekiego zasięgu w całości opiera się na Dreamlinerach. Kiedy pod koniec czerwca pasażerów zabierze na pokład biało-czerwony SP-LSC w LOT będzie ich w sumie 11. Samoloty obsługują połączenia z Warszawy do Nowego Jorku (JFK i Newark), Chicago, Los Angeles, Toronto, Seulu, Tokio, Pekinu i Singapuru, z Krakowa do Chicago, z Rzeszowa do Newark oraz z Budapesztu do Nowego Jorku i Chicago.
Do końca 2019 r. LOT będzie posiadał we flocie 15 Dreamlinerów (osiem w wersji 787-8 i siedem 787-9) pozyskanych w ramach leasingów dwóch rodzajów: operacyjnego i finansowego. Oznacza to, że pod względem liczebności floty dalekodystansowej strategia LOT-u na lata 2016-2020 zostanie zrealizowana rok przed czasem.
Oprócz nowych Dreamlinerów LOT oczekuje też na dostawę kolejnych z zamówionych wąskokadłubowych Boeingów 737 MAX 8. Na razie polski przewoźnik posiada dwa MAX-y zarejestrowane jako SP-LVA i SP-LVB, które zostały dostarczone w grudniu 2017 r. Samoloty latają z pasażerami LOT-u m.in. do Londynu, Madrytu i Larnaki. Do 2020 r. MAX-ów ma być 12. Na drugą połowę czerwca przewidziany jest przylot dwóch kolejnych, z czego jeden także pomalowany będzie w biało-czerwone barwy.
W sumie w czerwcu LOT odbierze z fabryki Boeinga dwa samoloty w specjalnym malowaniu: B787-9 Dreamliner i B737 MAX 8.
– Jesteśmy dumni, że narodowe barwy ozdobią dwa z naszych najnowocześniejszych samolotów. Dążymy do roli lotniczego lidera w Europie Środkowo-Wschodniej, a nasze zakupy flotowe wpisują się w ten plan – mówi Adrian Kubicki.
W ub. roku LOT przewiózł 6,8 mln pasażerów, czyli o 25 proc. więcej niż rok wcześniej. Przewoźnik posiada 54 nowoczesne samoloty (łącznie z odrzutowcami partnerskiej linii Nordika z Estonii i wyleasingowanymi od rumuńskiego przewoźnika Blue Air daje to w sumie 67 maszyn). LOT jest dziś najszybciej rozwijającą się linią lotniczą w Europie. Od początku 2016 r. polski przewoźnik ogłosił uruchomienie 60 połączeń, w tym bezpośrednie rejsy z Warszawy do Los Angeles, Newark, Seulu, Tokio i Singapuru, z Krakowa do Chicago, z Rzeszowa do Newark oraz z Budapesztu do Nowego Jorku i Chicago.
Bilety na połączenia LOT-u są dostępne we wszystkich kanałach w sprzedaży: na stronie lot.com, w LOT Contact Center, biurach LOT Travel i u agentów.
Samoloty LOT-u w biało-czerwonych barwach
PLL LOT odbiera pierwszego Dreamlinera w barwach biało-czerwonych. Po raz pierwszy w centrum odbioru Boeinga w Renton zaprezentowano również pomalowanego w barwy narodowe Boeinga 737 MAX-8.
Dreamliner w wersji 787-9 zarejestrowany jako SP-LSC upamiętnia 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Jeszcze w tym miesiącu samolot zabierze pierwszych pasażerów.
Boeing 787-9 przed hangarem w Everett w biało-czerwonym malowaniu |
Biało-czerwone malowanie pokrywa cały kadłub samolotu. Wygląd maszyny inspirowany jest powiewającą polską flagą poruszaną przez pęd startującego samolotu. Na przednich drzwiach znajduje się obrys granic Polski. Po jednej stronie kadłuba widnieje napis „Dumni z Niepodległości Polski”, a po drugiej „Proud of Poland’s Independence”. To pierwsze tego typu malowanie w historii Polskich Linii Lotniczych LOT.
– 2018 to szczególny rok dla Polski, ponieważ poświęcony jest obchodom 100-lecia odzyskania niepodległości. LOT jako narodowy przewoźnik w sposób naturalny pełni rolę ambasadora Polski na świecie. Promowanie kraju jest nieodłączną rolą LOT-u, który poprzez dynamiczny rozwój buduje pozytywny wizerunek Polski za granicą – mówi Adrian Kubicki, dyrektor Biura Komunikacji LOT-u. - Jako narodowy przewoźnik zapraszamy do Polski gości z całego świata, oferując im niemal sto połączeń w ramach naszej siatki – dodaje.
Biało-czerwony Dreamliner o znakach rejestracyjnych SP-LSC jest trzecim z siedmiu zamówionych samolotów w większej wersji 787-9. Odrzutowiec zabiera na pokład 294 pasażerów (o 42 więcej niż mniejsza wersja 787-8). B787-9 ma prawie 63 metry długości, czyli jest o ponad sześć metrów dłuższy od mniejszej wersji. W „dziewiątce” na pokładzie do wyboru są fotele trzech klas: > 24 w biznesie, które rozkładają się do płaskiego łóżka > 21 w ekonomicznej premium > 249 w ekonomicznej.
Przednie drzwi B787 z obrysem granic |
Proud of Poland's Independence". Napis w tylnej części kadłuba B78 |
Wyjątkowy biało-czerwony egzemplarz Dreamlinera będzie latał na trasach dalekodystansowych LOT-u do Ameryki Północnej i Azji. Na tym samolocie – podobnie jak na wielu innych maszynach LOT-u – pojawi się także logo programu Niepodległa, które jest elementem obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości.
Większość masy Dreamlinera stanowią kompozyty, czyli tworzywa sztuczne wzmocnione włóknem węglowym. To materiał znacznie bardziej wytrzymały, za to lżejszy od aluminium, co przekłada się na poprawę parametrów. Z danych Boeinga wynika, że B787-9 w porównaniu z poprzednikiem charakteryzuje się niższym zużyciem paliwa w przeliczeniu na pasażera. Zasięg nowego samolotu 787-9 w wersji dla LOT-u to ponad 13 350 km, czyli o ok. 700 km więcej od wersji 787-8.
LOT jest pierwszą linią lotniczą w Europie, której flota dalekiego zasięgu w całości opiera się na Dreamlinerach. Kiedy pod koniec czerwca pasażerów zabierze na pokład biało-czerwony SP-LSC w LOT będzie ich w sumie 11. Samoloty obsługują połączenia z Warszawy do Nowego Jorku (JFK i Newark), Chicago, Los Angeles, Toronto, Seulu, Tokio, Pekinu i Singapuru, z Krakowa do Chicago, z Rzeszowa do Newark oraz z Budapesztu do Nowego Jorku i Chicago.
Do końca 2019 r. LOT będzie posiadał we flocie 15 Dreamlinerów (osiem w wersji 787-8 i siedem 787-9) pozyskanych w ramach leasingów dwóch rodzajów: operacyjnego i finansowego. Oznacza to, że pod względem liczebności floty dalekodystansowej strategia LOT-u na lata 2016-2020 zostanie zrealizowana rok przed czasem.
Oprócz nowych Dreamlinerów LOT oczekuje też na dostawę kolejnych z zamówionych wąskokadłubowych Boeingów 737 MAX 8. Na razie polski przewoźnik posiada dwa MAX-y zarejestrowane jako SP-LVA i SP-LVB, które zostały dostarczone w grudniu 2017 r. Samoloty latają z pasażerami LOT-u m.in. do Londynu, Madrytu i Larnaki. Do 2020 r. MAX-ów ma być 12. Na drugą połowę czerwca przewidziany jest przylot dwóch kolejnych, z czego jeden także pomalowany będzie w biało-czerwone barwy.
W sumie w czerwcu LOT odbierze z fabryki Boeinga dwa samoloty w specjalnym malowaniu: B787-9 Dreamliner i B737 MAX 8.
– Jesteśmy dumni, że narodowe barwy ozdobią dwa z naszych najnowocześniejszych samolotów. Dążymy do roli lotniczego lidera w Europie Środkowo-Wschodniej, a nasze zakupy flotowe wpisują się w ten plan – mówi Adrian Kubicki.
W ub. roku LOT przewiózł 6,8 mln pasażerów, czyli o 25 proc. więcej niż rok wcześniej. Przewoźnik posiada 54 nowoczesne samoloty (łącznie z odrzutowcami partnerskiej linii Nordika z Estonii i wyleasingowanymi od rumuńskiego przewoźnika Blue Air daje to w sumie 67 maszyn). LOT jest dziś najszybciej rozwijającą się linią lotniczą w Europie. Od początku 2016 r. polski przewoźnik ogłosił uruchomienie 60 połączeń, w tym bezpośrednie rejsy z Warszawy do Los Angeles, Newark, Seulu, Tokio i Singapuru, z Krakowa do Chicago, z Rzeszowa do Newark oraz z Budapesztu do Nowego Jorku i Chicago.
Bilety na połączenia LOT-u są dostępne we wszystkich kanałach w sprzedaży: na stronie lot.com, w LOT Contact Center, biurach LOT Travel i u agentów.
0 comments: