EUROPA,

Włochy. Za niektóre zachowania grozi więzienie lub surowe kary

23.4.23 mm 1 Comments

Planujecie w tym roku wakacyjną wyprawę do Włoch? Lepiej miejcie się na baczności. Chwila roztargnienia, niewłaściwe zachowanie lub zabranie niewłaściwej rzeczy na pamiątkę, może sporo was kosztować. Władze kraju, miast czy wysp Włoch przypominają o mandatach i surowych karach, jakie grożą nawet za, jak się wydaje, niewinne zachowania.

Władze kraju, miast czy wysp Włoch przypominają o mandatach i surowych karach, jakie grożą nawet za, jak się wydaje, niewinne zachowania.

 

Włochy - gdzie i za co dostaniesz mandat

 

Czytaj też
Włochy | Sielskie wakacje wśród natury
Pizza, historia chlebowego placka
Gdańsk, Sopot, Gdynia na weekend. Co zobaczyć, gdzie zjeść
Chorwacja | Jak podróżować samochodem
Śladami Afrodyty, czyli cypryjski przepis na miłość  

 

* Riccione w Rimini - zakaz palenia 

Władze włoskiego kurortu Riccione nad Adriatykiem, miejscowości i gminy we Włoszech, w prowincji Rimini wprowadziły zakaz palenia papierosów nad brzegiem morza. zarządzenie dotyczy pasa pięciu metrów plaży od linii wody. Nie chodzi tylko o zapach powietrza, ale przede wszystkim o niedopałki papierosów rzucane na piasek i do wody. Przepisy zaczęły obowiązywać wiosną. Co ciekawe, wielu palaczy popiera taką decyzję.
 

* Sardynia - wysoka kara za pamiątki z plaży

 Nawet 3 tys. euro (ok. 14 tys. złotych) kary na Sardynii grozi za zabranie niektórych, wydaje się niewinnych „pamiątek” z plaży. Władze Sardynii surowo zakazują zabierania z włoskiej wyspy piasku, muszelek, a nawet kamieni. Choć wydaje się to nieprawdopodobne, tylko w ciągu minionych dwóch lat turyści próbowali wywieźć z wyspy łącznie aż ok. 300 kilogramów tych "pamiątek". Te, które skonfiskowano, wracają na swoje miejsce, a przyjezdni otrzymują wysoki mandat w wysokości nawet 3 tys. euro. "Darmowa pamiątka" z plaży w rezultacie okazuje się niezwykle droga.
 

* Mandat za jedzenie w Rzymie

450 euro kary zapłacił ostatnio amerykański turysta za jedzenie lotów w niedozwolonym miejscu, którym okazał się teren zabytkowej fontannie dei Catecumeni. Czy się o to prosił? Na to wygląda. Turysta siedział na schodach fontanny, a poza jedzeniem lodów pił też piwo i nie zważał na prośby policjantów nakazujących oddalenie się od zabytku.
Rzym od dłuższego czasu zakazuje przyjezdnym jedzenie i picie w okolicy niektórych zabytków. Jedzenie kanapek, pizzy czy wspomnianych lodów tam, gdzie wystosowano zakaz, może się skończyć mandatem w wysokości nawet 500 euro. Lepiej więc przed przyjazdem do Rzymu sprawdzić, gdzie obowiązuje rozporządzenie stanowiące, że nie wolno "biwakować", czyli jeść prowiantu. Miejcie się na baczności tam, gdzie znajdują się słynne Schody Hiszpańskie.
 

* Kara za posiłek w Weronie

W Weronie, podobnie jak w Rzymie, straż miejska może ukarać turystę mandatem w wysokości 50 euro za jedzenie nawet drobnego posiłku czy deseru na schodach siedziby władz miejskich. 
 

* Capri - mandat za nieodpowiednie buty

Władze Capri uznały, że zbyt wielu przyjeżdżających na wyspę turystów hałasuje chodząc w nieodpowiednich butach, a dokładniej drewniakach. Na Capri które stało się wyspą celebrytów, mody i elegancji, wydano więc zakaz chodzenia w butach na drewnianej podeszwie. Nie jest to nowy przepis. Drewniaki są tu zabronione od 1960 roku.











1 komentarz: