EUROPA,
Na początku XX wieku świat nieco zapomniał o greckiej wysepce. Do czasu gdy w połowie XX wieku Hydrę odkryli dla siebie artyści. Zyskała międzynarodową popularność jako miejsce kręcenia filmów, w tym m.in. "Boy on a Dolphin" (1957) z Sophią Loren. Potem masowo zaczęli pojawia się tu pisarze, tancerze i malarze, których również dziś można nie brakuje w uliczkach rozchodzących się promieniście od portu. Hydra zyskała nowe życie. Była miejscem, które sprzyjało twórczości i rozwojowi artystycznemu.
Ludzie sztuki uznali Hydrę za grecką odpowiedź na francuskie St. Tropez, zatłoczone go granic możliwości. Z roku na rok wyspa nabierała klasy, szybko stając się modnym kurortem. Wypoczywać regularnie przyjeżdżała tu Joan Collins. Zaczęto więc odnawiać stare i piękne budynki, które zachwycają turystów wpływających do portu w stolicy wyspy, nazwanej również Hydra.
Na Hydrze czuje się tu atmosferę artystycznej bohemy i coś magicznego, co na dobrą sprawę trudno określić. Ciekawostką i zarazem miejscową atrakcją jest to, iż Hydra jest jedyną grecką wyspą, po której nie jeżdżą samochody. Nawet jazda rowerem jest tu zakazana. Środkiem komunikacji są sympatyczne osły. Transport na wyspie odbywa się głównie za pomocą mułów i osłów oraz pieszo. To sprawia, że Hydra ma wyjątkowy, spokojny charakter, wolny od hałasu i zanieczyszczeń.
Wyspa Hydra - greckie Saint Tropez
Spokojna i subtelna, jak kobiety, o których śpiewał. Leonard Cohen właśnie tu znalazł swój raj, i tu stworzył większość swoich utworów. Niewielka Hydra zdecydowanie jest jedną z najpiękniejszych greckich wysp.
Wyspa Hydra, jedna z siedmiu niewielkich Wysp Sarońskich, leży w pobliżu Peloponezu, zaledwie 37 mil morskich od Aten. Położona jest w zachwycającym przesmyku, między Argolis a Zatoką Sarońską. Z Aten, stolicy Grecji dotrzeć tu można w dwie godziny, kursującym regularnie promem lub statkiem. Podróż kończy się wpłynięciem do półkolistej zatoki serwującej na powitanie bajeczne widoki. Błękit wody i biel domów okraszonych czerwienią dachówki to mieszanka idealna. Co więcej, Hydra jest jedyną grecką wyspą, po której nie jeżdżą samochody i pojazdy mechaniczne.
Na Hydrze, jednej z najpiękniejszych greckich wysp, czuje się atmosferę artystycznej bohemy i coś magicznego fot. travelerdeluxe |
Wyspa Hydra historia
Hydra jest niewielka, jest jedną z mniejszych wysp greckich zamieszkałych przez ludzi. Na stałe mieszka tu zaledwie 3 tys. osób. Nie zawsze
tak było. Na początku XIX w. była potęgą, mieszkało tu ponad 20 tys.
osób. Architekci z Wenecji i Genui dla bogatych kupców i kapitanów
stawiali tu wspaniałe rezydencje dawnych.
Podczas greckiej wojny o niepodległość w XIX wieku, Hydra odegrała ważną
rolę jako ośrodek morski. Jej mieszkańcy byli doświadczonymi
marynarzami i walczyli przeciwko panowaniu tureckiemu. Wiele zabytków i
pomników na wyspie upamiętnia to historyczne wydarzenie.
Hydra słynie z zachowanych tradycyjnych budynków w stylu
śródziemnomorskim. Wiele z nich zostało zbudowanych w XVIII wieku i jest
wciąż w dobrym stanie. Dziś na wyspie można znaleźć urokliwe kamieniste uliczki, malownicze porty, klasyczne domy w stylu śródziemnomorskim, klasztory i zabytkowe kościoły. Warto tu odwiedzić Muzeum Historyczne, które prezentuje historię i kulturę regionu.
Wyspa Hydra - greckie Saint Tropez
Na początku XX wieku świat nieco zapomniał o greckiej wysepce. Do czasu gdy w połowie XX wieku Hydrę odkryli dla siebie artyści. Zyskała międzynarodową popularność jako miejsce kręcenia filmów, w tym m.in. "Boy on a Dolphin" (1957) z Sophią Loren. Potem masowo zaczęli pojawia się tu pisarze, tancerze i malarze, których również dziś można nie brakuje w uliczkach rozchodzących się promieniście od portu. Hydra zyskała nowe życie. Była miejscem, które sprzyjało twórczości i rozwojowi artystycznemu.
Ludzie sztuki uznali Hydrę za grecką odpowiedź na francuskie St. Tropez, zatłoczone go granic możliwości. Z roku na rok wyspa nabierała klasy, szybko stając się modnym kurortem. Wypoczywać regularnie przyjeżdżała tu Joan Collins. Zaczęto więc odnawiać stare i piękne budynki, które zachwycają turystów wpływających do portu w stolicy wyspy, nazwanej również Hydra.
Wielu artystów nadal zamieszkuje na wyspie, a w letnich miesiącach organizowane są liczne festiwale muzyczne i artystyczne. Co roku 15 sierpnia na Hydra odbywa się tradycyjny festiwal Ezia (lub
także znany jako "Festiwal Osła"). Podczas tego festiwalu, ozdobione
osły przechodzą przez miasto, a mieszkańcy świętują i uczestniczą w
tradycyjnych greckich tańcach i muzyce.
Hydra odegrała ważną rolę w życiu i twórczości Leonarda Cohena. Kanadyjski piosenkarz po raz pierwszy przypłynął na wyspę
14 kwietnia 1960 roku. W latach 60. Cohen był częstym gościem na wyspie Hydra, gdzie zamieszkał
na pewien czas. Był to okres, w którym Cohen poszukiwał inspiracji i
rozwoju artystycznego. Wraz z innymi artystami, pisarzami i muzykami,
tworzył on kreatywną społeczność na wyspie. Ten skrawek lądu uwiódł go do tego stopnia, że
w końcu postanowił kupić tu dom. Zapłacił za niego 1500 dolarów. Później
przyznał, że była to jedna z jego najmądrzejszych decyzji w życiu.
Początkowo bielony, trzypiętrowy, stary dom był zaniedbany. Nie było w nim elektryczności, kanalizacji ani bieżącej wody. Dom miał jednak swój urok, dlatego Cohen przyjeżdżał tu często i chętnie, zwłaszcza w latach 80. Relaksujący spokój wpływał na niego kojąco, zapewne dlatego stworzył tu większość swoich utworów.
Na Hydrze poznał swoją muzę, Marianne Ihlen, z którą zamieszkał na wyspie. To ona zainspirowała Cohena do napisania przeboju "So Long, Marianne". Również tu stworzył "Bird on the Wire", a utwór stał się klasykiem jego repertuaru.
Początkowo bielony, trzypiętrowy, stary dom był zaniedbany. Nie było w nim elektryczności, kanalizacji ani bieżącej wody. Dom miał jednak swój urok, dlatego Cohen przyjeżdżał tu często i chętnie, zwłaszcza w latach 80. Relaksujący spokój wpływał na niego kojąco, zapewne dlatego stworzył tu większość swoich utworów.
Na Hydrze poznał swoją muzę, Marianne Ihlen, z którą zamieszkał na wyspie. To ona zainspirowała Cohena do napisania przeboju "So Long, Marianne". Również tu stworzył "Bird on the Wire", a utwór stał się klasykiem jego repertuaru.
Wyspa Hydra wpłynęła również na estetykę i atmosferę twórczości Cohena.
Jej malownicze krajobrazy, spokojne zaułki i niezwykła atmosfera
miasteczka miały duży wpływ na jego wrażliwość artystyczną. Hydra stała
się dla Cohena miejscem, które sprzyjało kontemplacji, twórczości i
introspekcji.
Dzisiaj na wyspie Hydra można znaleźć pomniki i pamiątki po Leonardzie
Cohenie, upamiętniające jego pobyt i wpływ, jaki wywarł na to miejsce.
Wyspa nadal przyciąga wielu fanów Cohena, którzy chcą odkryć miejsca,
które go inspirują i łączą z jego twórczością.
Wyspa Hydra - ciekawostki
Na Hydrze czuje się tu atmosferę artystycznej bohemy i coś magicznego, co na dobrą sprawę trudno określić. Ciekawostką i zarazem miejscową atrakcją jest to, iż Hydra jest jedyną grecką wyspą, po której nie jeżdżą samochody. Nawet jazda rowerem jest tu zakazana. Środkiem komunikacji są sympatyczne osły. Transport na wyspie odbywa się głównie za pomocą mułów i osłów oraz pieszo. To sprawia, że Hydra ma wyjątkowy, spokojny charakter, wolny od hałasu i zanieczyszczeń.
Wyspa Hydra oferuje także możliwości rekreacji nad morzem, z pięknymi
plażami, gdzie można cieszyć się słońcem i kąpielami. Wzdłuż wybrzeża
można znaleźć wiele zatoczek i malowniczych miejsc do nurkowania.
TdL
0 comments: